7 sposobów na wartościowe linki w lokalnym SEO

Czym jest SEO lokalne i link building

SEO lokalne to pozycjonowanie stron internetowych, które skupia się na widoczności w konkretnej lokalizacji, np. mieście.

Link building to zdobywanie linków prowadzących do serwisu z innych witryn w ramach SEO. Po to, by podbijały one jego autorytet w oczach Google.

Przy lokalnym SEO szczególnie wartościowe są linki ze stron związanych z miejscem, w którym chcemy być widoczni w wynikach.

W tym artykule pokażę Ci moje patenty na to, jak pozyskać właśnie takie „lokalne linki”.

Po co mi link building w lokalnym SEO

W skrócie: po to, żeby podbić sobie efekty. Pozyskiwanie linków nie jest już dzisiaj konieczne w żadnym SEO – najważniejsza jest optymalizacja techniczna i treść. Linki nadal jednak działają, tj. wspierają efekty innych działań, stąd warto je uwzględnić.

Prowadząc link building w lokalnym SEO możemy:

• Zwiększać widoczność podstron na dane frazy – gdy np. jesteśmy już w TOP10 dzięki optymalizacji, ale chcemy być jeszcze wyżej.
• Podnosić autorytet całej strony – linki zewnętrzne dalej są czynnikiem rankingowym, dużo mniej istotnym niż dawniej, ale jednak.
• Zwiększać ruch z lokalnych wyszukiwań – lokalne linki często dają lepsze efekty na lokalne zapytania, więc i pomagają nam zbierać ruch, który nas interesuje.
• Zaznaczać obecność swojej marki – linkowanie poprzez współprace z innymi lokalnymi firmami może sprawić, że więcej osób zacznie nas kojarzyć.

Korzystając z linkowania w lokalnym SEO możemy więc pchnąć trochę całe SEO do przodu, a nawet zwiększyć rozpoznawalność marki czy bezpośrednio pozyskać użytkowników z innych serwisów.

Jak prowadzimy lokalne linkowanie

Większość naszych klientów to sklepy internetowe, w których lokalne SEO stosujemy sporadycznie, jako dodatek. Na przykład w sklepie fotograficznym, gdzie opłaca się pozycjonować na frazy typu „sklep fotograficzny MIASTO”.

Stąd Top Online link building dla klientów prowadzimy tylko i wyłącznie poprzez nasze zaplecze pozycjonerskie. Również wtedy, gdy wykorzystujemy strategie lokalne.

Skupiamy się przy tym na możliwie ścisłym dopasowaniu tematycznym strony klienta i serwisu linkującego. Nie tworzymy zaplecz dla poszczególnych lokalizacji. Nie pozyskujemy też samodzielnie dla Klientów takich odnośników z serwisów zewnętrznych.

Powody są proste: odnośników tych pozyskujemy bardzo mało, a działanie z zewnętrznymi serwisami nie jest to powtarzalne. No i przede wszystkim: link buildingu w lokalnym SEO nie ogranicza się nigdy do odnośników z serwisów związanych z lokalizacją.

Takie „zlokalizowane” zaplecza podniosłyby koszty linków niewspółmiernie do efektów, a specjalista, chcący szukać linków na zewnątrz musiałby poświęcić na to mnóstwo czasu. Zamiast tego lepiej w tym czasie pracować nad optymalizacją – która w przeciwieństwie do linków zawsze da dobry i sprawdzony efekt.

Dlaczego więc piszę tekst o metodach na linki lokalne skoro sami ich nie wykorzystujemy?

Ano dlatego, że choć nie są one najlepszą rzeczą do uwzględnienia w agencyjnym procesie, to ciągle robią świetną robotę w SEO samodzielnym albo gdy po prostu pozycjonujemy tylko jeden czy dwa serwisy.

Powiem więcej, niektórzy z naszych klientów sami pozyskują takie zlokalizowane odnośniki. Czasem to my podpowiadamy takie zabiegi, a czasami zdarza się to „przy okazji”, poprzez inne, niezwiązane z SEO działania marketingowe.

No, a skoro wiadomo już co i jak, to przejdźmy do mięsa, czyli konkretnych sposobów.

1. Linki na lokalnych stronach katalogowych

Linki z katalogów to przeszłość, ale właśnie… nie wszystkie katalogi są passe! Szczególnie wartościowe mogą być te lokalne, niezwiązane z wszelkimi dużymi agregatorami przedsiębiorstw.

Najczęściej będą to jakieś bazy firm czy usług w danych miastach. Rzadziej niezależne serwisy, częściej działające np. w ramach lokalnych portali informacyjnych – stąd też niezaspamowane i mogące przynieść jakieś efekty SEO.

Jednym minusem może być to, że katalogi tworzone są zazwyczaj dla większych miast – więc nie znajdziemy ich w mniejszych miejscowościach. Ale też z drugiej strony, jeśli jakaś mała miejscowość będzie mieć coś takiego, to i link będzie zwykle lepszej jakości.

Dlaczego linki z takich miejsc mogą być dla naszej strony dobre?

• Po pierwsze mocne powiązanie lokalizacyjne,
• Po drugie mała popularność (linki z takich portali nie są popularną formą linkowania co może dać przewagę nad lokalną konkurencją),
• Po trzecie autorytet (link np. z oficjalnej strony miasta będzie bardzo wiarygodny),
• No i po czwarte spójność adresów (im więcej miejsc z takimi „wizytówkami” firmy w sieci, tym Google ma większą pewność, że faktycznie działamy w danym miejscu).

Oprócz samej wyszukiwarki z naszej obecności w takich portalach korzystają też ludzie – nasi potencjalni klienci.

Przy pozyskiwaniu linków z takich katalogów warto więc notować w jakimś jednym miejscu, gdzie pojawiły się nasze dane kontaktowe i adresy. Jeśli firma zmieni kiedyś te dane, to trzeba będzie je zaktualizować, żeby nikogo nie wprowadzać w błąd.

2. Współpraca z lokalsami

Kolejny sposób na linki związane z lokalizacją (ale i reklamę, budowanie rozpoznawalności czy marki) to nawiązanie współpracy z lokalnymi twórcami.

Lokalni influencerzy prowadzący kanał na YouTube czy profile na X/Twitterze, Instagramie czy Facebooku mają możliwość umieszczenia linku do strony w poście, opisie czy komentarzu.

Odnośniki z wymienionych platform są linkami „nofollow”, ale to w niczym nie szkodzi. Google na przestrzeni lat różnie określał moc linków z social mediów.

Koniec końców linki z takich stron mogą przynieść naszemu serwisowi korzyści, choćby dlatego, że linki nofollow dywersyfikują nasz profil linków.

Strony z których linki te przychodzą, czyli FB, Instagram czy YouTube to strony z dużym Domain Authority i, mimo że czynnik ten też nie jest uznawany przez Google jako oficjalna wartość, to uważam, że warto wzmacniać stronę dzięki takim linkom.

Oczywiście nie każda firma będzie w stanie nawiązać współpracę z lokalnymi twórcami, ale rozważ tę opcję chociaż przez chwilę. Nawet jeśli jesteś przekonany(-na), że to niemożliwe. Kto tworzy coś w social media w Twoim mieście? Co konkretnie i gdzie robi?

Już samo wypisanie sobie takich osób może wygenerować mnóstwo pomysłów na fajny marketing.

Często naprawdę nie trzeba wiele, wystarczy zapytać, zaprosić, zaoferować darmową usługę za recenzję. Nawet płatna współpraca nie musi kosztować od razu tysięcy. Nie potrzebujemy od razu współpracy z największymi twórcami.

Ktoś, kto ma np. kilkuset aktywnych obserwujących może poprzez taką współpracę „przyprowadzić” nam nie tylko linki, ale i nowych klientów.

3. Treści na potrzeby społeczności

Pozyskiwanie linków przez tworzenie treści nie jest najlepszą metodą linkowania, ale ten sposób robi to trochę inaczej.

Plan jest taki:

1. Wypisujemy tematy, na których się znamy.
2. Wypisujemy typowe problemy lokalsów, które są z nimi jakoś związane.
3. Przygotowujemy treści, które pomagają je faktycznie rozwiązać.
4. Publikujemy je i uderzamy mailowo do lokalnych serwisów czy blogów, które mogą być zainteresowane pokazaniem ich swojej publice.
5. W dłuższej perspektywie mamy wartościowy content, który podbija widoczność strony i buduje linki z lokalnych portali.

Przykłady? Proszę bardzo:

• Masz myjnię bezdotykową? Napisz tekst o tym, jak porządnie umyć auto na Twojej myjni krok po kroku, wskaż przy tym ile trzeba wrzucić do automatu na jak duże auto itd.,
• Oferujesz usługi ogrodnicze? Napisz tekst o tym, jakie rośliny sprawdzą się w ogródkach w Twojej okolicy, biorąc pod uwagę rodzaje gleby w danych miejscowościach itd.,
• Masz biznes cateringowy? Napisz jak krok po kroku zaplanować catering na wesele czy inną okazję, pokaż ile to kosztuje i wskaż najczęstsze błędy.

Masz serwis smartfonów? Napisz np. o naprawianiu rozbitego ekranu, o tym co i kiedy da się zrobić samodzielnie, o jakie tym modele naprawiasz najczęściej i o szacunkowych cenach.

Treści nie muszą być też tekstem, mogą być też np. filmikami. Jeśli dasz ludziom realną wartość, to do Ciebie przyjdą – a i chętniej podlinkują. Wystarczy się pozytywnie wyróżnić i pokazać coś ciekawego, czego inni nie robią.

Lokalne portale, szczególnie te w mniejszych miastach, chętnie podlinkują, a nawet napiszą osobny artykuł o takim lokalnym poradniku. Nawet jeśli nie, to zwykle przyjmują publikacje sponsorowane.

Możesz nawet pójść o krok dalej i zasugerować im jego treść. Kto nie chciałby skorzystać z darmowego contentu, i to jeszcze takiego niezłej jakości? :D

W taki sam sposób możesz zastosować też publikacje gościnne, np. na blogach innych firm. Może nawet już współpracujesz lub znasz się z kimś, kto chętnie opublikowałby Twoje teksty?

4. Podejrzyj jakie linki ma Twoja konkurencja

Jak znaleźć miejsca na wartościowe lokalne linki? Podejrzeć, skąd linkowana jest konkurencja.

Oczywiście najbardziej wartościowe będą odnośniki, których konkurenci nie mają, aleee… każdy link się liczy. Jeśli masz konkurencyjne firmy w swojej okolicy, które pozycjonują się od lat, to najpewniej możesz podejrzeć u nich wartościowe miejsca na treści sponsorowane.

A jak to zrobić? Potrzebne będzie narzędzie SEO z modułem do sprawdzania backlinków. Niestety nie ma takiego darmowego rozwiązania, ale są darmowe wersje rozwiązań płatnych.

Darmowy Backlink Checker Ahrefs dostępny bez rejestracji pokaże nam parędziesiąt linków w zestawieniu: DR, strona odsyłająca, anchor i podlinkowany URL.

Link Explorer Moz oferuje w darmowej wersji sprawdzenie 10 domen do 50 wierszy danych. Potrzebne będzie jednak bezpłatne konto.

Backlinki pozwoli nam też podejrzeć Ubersuggest. Jedno wyszukiwanie dziennie możemy przeprowadzić tutaj bez rejestracji, ale darmowe konto pozwoli nam na 3 zapytania/dzień.

Żeby podejrzeć wszystkie linki, trzeba by oczywiście skorzystać z wersji płatnych. Z doświadczenia mogę jednak Ci powiedzieć, że na potrzeby takiego „przeglądnięcia” domen, z których linkuje konkurencja darmowe wersje w zupełności wystarczą.

Szczególnie jeśli mówimy o sprawdzaniu konkurentów jednego lokalnego serwisu, którymi też są najczęściej inne małe lokalne strony (nie mają tysięcy linków zwrotnych).

Osobiście wytypowuję sobie kilka-kilkanaście serwisów najbliższej konkurencji w wynikach Google (niekoniecznie tej stricte biznesowej) i sprawdzam po kolei ich backlinki. Wszystkie domeny niewyglądające na spam potem spisuję i sprawdzam.

W ten sposób pawie zawsze znajdzie się parę perełek, a jak nie perełek, to chociaż w miarę solidnych serwisów, których inaczej bym nie znalazł.

5. Linki od partnerów biznesowych i innych firm z Twojej miejscowości

Do tego punktu zaliczyć można kilka rzeczy:

• wpisy gościnne – artykuły, które piszemy na stronę innej firmy w zamian za dobry link,
• wypowiedzi eksperckie – np. wypowiedzi do artykułów, które jako eksperci w branży możemy przygotować dla innej strony w zamian za dobrej jakości link „follow”,
• linki polecające – jeśli mamy dobre stosunki z innymi firmami, to linki do siebie możemy zamieścić w treściach, np. w tekście o dbaniu o koła serwis wulkanizacji może polecić detailera, który zabezpiecza felgi i na odwrót,
• linki ze stron typu „nasi partnerzy” – zwykle nofollow, ale dość naturalne i niewymagające wiele wysiłku jeśli i tak już współpracujemy,
• teksty pokazujące współpracę – np. artykuł o realizacji usługi na blogu kwiaciarni, która linkuje do strony domu weselnego, dla którego przygotowywała wystrój lub na odwrót.

Te ostatnie możesz nawet przygotować w formie „rekomendacji” dla kogoś, z kim współpracowałeś(-aś). Kontrahent będzie zadowolony z referencji na stronę, a Ty dostaniesz w zamian link – win/win.

Opcji jest tutaj tyle, ile mniej lub bardziej zaznajomionych biznesów, ale jeśli nie masz żadnych, to też nic straconego. Zawsze można przecież zacząć współpracę, a przy okazji nawiązać znajomość (albo na odwrót :D).

6. Linki na forach i stronach związanych z lokalną społecznością

Fora w większości nie są już najlepszym celem, bo w większości nikt ich nie odwiedza. No może poza osobami chcącymi wlepić gdzieś swoje linki :P

Lokalne społeczności jednak nie zniknęły, a tylko przeniosły się gdzie indziej. Najczęściej na Facebookowe grupy. To tam można się faktycznie zaangażować.

Same linki można podrzucać w komentarzach, odpowiadając na pytania czy udzielając się w dyskusjach. Można też spróbować z własnymi postami, ale w tej kwestii dużo zależy już od samego regulaminu grupy i tego, co dany post będzie zawierał.

Poza samymi dodatkowymi linkami z social media zyskamy w ten sposób też rozpoznawalność, a czasem możemy nawet bezpośrednio pozyskać klienta. Szczególnie jeśli będziemy działać w grupie tematycznej, związanej z naszą branżą.

Oczywiście, jeśli znałbym jakieś niezaspamowane i w miarę aktywne forum dotyczące okolicy, to pewnie skorzystałbym i z niego. Byle nie wpychać linka gdziekolwiek, a zamieścić go tam, gdzie faktycznie może się komuś przydać.

7. Działania, do których chce się linkować

Ostatni, siódmym sposobem będzie zrobienie czegoś, o czym chętnie napiszą różne portale – i wcale nie mam na myśli jakichś afer czy tanich sensacji.

Chodzi mi o działania charytatywne! To zawsze dobry pomysł i plus dla firmy, nawet jak nie uda się „złapać” przy okazji linka.

Wsparcie szkoły, szpitala, domu dziecka, lokalnego ośrodka opieki społecznej, może jakiejś lokalnej organizacji. Nie musi być stricte finansowe, bo możesz pomóc swoją pracą, np. oferując usługę. Zrób coś, co Ci bliskie i co uważasz za potrzebne.

Jeśli masz na to zasoby, to możesz nawet zorganizować samodzielnie jakąś akcję. Zawsze może to być też wydarzenie nie stricte charytatywne, a tylko zbierające na jakiś cel „przy okazji”.

Potem, po fakcie, możesz zrobić z tego relację i podesłać do lokalnych serwisów informacyjnych. Jeśli pomagasz szczerze, to nie ma nic złego w tym, żeby się pochwalić, no a przy okazji dostać lokalnego linka.

Bonus: wtyczka pokazująca ceny publikacji sponsorowanych

Na koniec mały TIP.

LinkHouse, czyli serwis marketplace dla publikacji sponsorowanych i odnośników ma bardzo wygodną wtyczkę do Google Chrome, która pokazuje dostępność i ceny publikacji w serwisach widocznych w wynikach wyszukiwania.

Możesz z niej skorzystać w całym swoim poszukiwaniu lokalnych linków. Nawet jeśli zależy Ci na odnośnikach organicznych/darmowych.

I tak w międzyczasie przekopiesz się przez mnóstwo stron wyników z lokalnymi serwisami. Dlaczego by więc przy okazji nie wyłapać ciekawych miejsc na publikacje? Ja polecam, tylko przestrzegam przed traktowaniem tych informacji zero-jedynkowo.

LinkHouse to nie jedyny portal z publikacjami. To, że jakiś serwis nie wystawia się w takim miejscu wcale nie znaczy też, że nie przyjmuje on żadnych zewnętrznych publikacji. Czasem trzeba po prostu zapytać.

Podsumowanie w punktach

1. Link building w lokalnym SEO, tak jak w SEO na cały kraj, pomaga budować widoczność i pozycje.
2. Poza frazami w anchorach lokalne linkowanie nie różni się od „zwykłego” tylko tym, że możemy uwzględnić w nim odnośniki związane z danym miejscem.
3. Pozyskać możemy je z lokalnych stron katalogowych, często działających w obrębie stron miast, czy stron newsowych.
4. Możemy w tym celu też współpracować z lokalnymi twórcami.
5. Albo i tworzyć treści samodzielnie, takie, które będą związane z okolicą, a potem polecać je innym portalom.
6. Nigdy nie zaszkodzi także podejrzeć linków stron konkurencyjnych w celu znalezienia ciekawych miejsc na publikacje.
7. Linki lokalne możemy również pozyskać na różne sposoby od innych zaprzyjaźnionych firm i kontrahentów.
8. Dobrym pomysłem będzie też wykorzystanie lokalnych internetowych społeczności czy for.
9. A jeśli masz tylko na to zasoby, to możesz też wyjść poza schemat i zrobić coś, co da Ci rozgłos, np. zaangażować się charytatywnie w swojej okolicy czy zorganizować jakieś wydarzenie.
10. Jak widzisz, najlepsze linki pozyskasz działając w różnych obszarach, niekoniecznie tych związanych bezpośrednio z SEO.

---