Migracja z Universal Analytics na Google Analytics 4

Migracja do Google Analytics 4 jest prostsza niż myślisz. Kluczem do sukcesu jest tutaj dobre przygotowanie. Przy okazji zastanowimy się, jak i do czego używamy narzędzia. Wyjaśnię też, kiedy wystarczy automatyczne przeniesienie.

Tę część kursu Google Analytics 4 poświęcam przenoszeniu usługi z Universal Analytics na GA4. Wyjaśniam tutaj, jak się do tego przygotować, na co szczególnie i uważać, no i oczywiście, jak to krok po kroku zrobić. Jeśli nie korzystałeś nigdy z GA UA lub masz już usługę GA4, to możesz przejść dalej :)

Spis treści:

1. Ten tekst jest dla korzystających z GA UA
2. Po pierwsze przygotowanie
3. Automatyczne przeniesienie jako alternatywa
4. Przejście na GA4 w etapach
5. Podsumowanie

Ten tekst jest dla korzystających z GA UA

Ten artykuł jest skierowany do osób, które używają Universal Analytics. Głównie tych, które wykorzystują to narzędzie w stopniu większym niż podstawowy. Mają skonfigurowane cele, raporty niestandardowe, grupy odbiorców czy wykluczenia.

Jeśli nie wprowadzałaś/wprowadzałeś nigdy większych zmian w GA UA, to najprawdopodobniej nie potrzebujesz pełnej migracji, a sprawę załatwi automatyczne przeniesienie. Polecam jednak przeczytać o nim niżej, dla pewności.

Jeśli z kolei swoją przygodę z analityką zaczynasz od Google Analytics 4, to możesz śmiało pominąć ten artykuł i przejść do kolejnych części.

Po pierwsze przygotowanie

Przygotowanie się do przejścia z GA UA na GA4 trwa zwykle o wiele dłużej niż samo przeniesienie usługi i konfiguracja narzędzia. Nie polecam jednak dróg na skróty.

Migracja bez dobrego przygotowania byłaby jednak trochę jak spontaniczna przeprowadzka – trudna i z wysoką szansą na niepowodzenie.

Tak na marginesie: to też idealny moment na zastanowienie się, po co nam w ogóle Analytics i w jaki sposób z niego korzystamy. Może się okazać choćby (co spotykam najczęściej), że cele stworzone kiedyś w Universal Analytics nie są już w ogóle używane.

Całe przygotowanie w zasadzie można zamknąć w 4 pytaniach.

1. Do czego używasz GA?

„Do czego używam GA?” to najprostsze, ale i najważniejsze pytanie, które można sobie zadać przy przenoszeniu się na nową wersję Analityki. Odpowiedź tak naprawdę ustawi twoją pracę z GA4 w przyszłości.

Nie wiesz, o czym mówię? Spokojnie, przygotowałem parę pytań pomocniczych :)

• Czy wchodzisz do Analytics tylko po to, żeby zweryfikować liczbę użytkowników?
• Czy ważne są dla Ciebie zarówno mikro, jak i makro konwersje?
• A może analizujesz ścieżkę, jaką przechodzą użytkownicy na Twojej stronie?

Chodzi tutaj po prostu o „poziom wtajemniczenia” w GA. Mówiąc szczerze, jeśli poziom konfiguracji twojego Universal Analytics jest na podstawowym poziomie to prawdopodobnie wystarczy, że skorzystasz z automatycznego przeniesienia usługi.

2. Z jakich raportów korzystasz?

Jakie raporty są dla Ciebie najważniejsze w GA UA? Raport pozyskiwania, strony docelowe, a może ścieżka konwersji?

Wiedząc już, do czego potrzebna Ci analityka, przygotuj dokładną listę raportów, z których w realizacji tego „czegoś” korzystasz.

Jeśli nie będziesz w stanie odnaleźć wypisanych raportów w GA4 to odtworzenie ich w sekcji Eksploracja będzie przy migracji jednym z Twoich pierwszych zadań.

3. Jakie masz konwersje/cele?

Sprawdź sekcję Cele w swoim Universal Analytics. Spójrz na wszystkie cele, które były aktywne w twojej usłudze. To dobry moment, żeby sprawdzić, czy to, co ustawiliśmy dawniej nadal jest wartościowe. Po prostu: czy z tego korzystamy, czy się do czegoś przydaje.

Taka weryfikacja powinna Ci pozwolić na wybranie konwersji, które warto zachować. Kolejny krok to stworzenie ich listy, z podziałem na te, które powstały z pomocą Google Tag Managera i te stworzone wewnątrz narzędzia.

Nie zapominaj też o zdarzeniach E-commerce!

Dla sklepów często są one najważniejszym elementem w całym Analytics. To już jednak temat bardziej zaawansowany, więc nie będę go na razie poruszać, bo zająłby cały artykuł :)

4. Co jest dla Ciebie ważne w Analytics?

Na koniec warto powtórzyć sobie w pewnym sensie pierwsze pytanie, czyli po co nam w ogóle Analytics. To jest w zasadzie clue sprawy.

Jeśli nie wiesz, to nic straconego, bo odpowiedź możesz znaleźć właśnie podczas przenosin. Jeśli wiesz, to skonfigurowanie GA4 do swoich potrzeb nie powinno stanowić dla Ciebie wyzwania.

Automatyczne przeniesienie jako alternatywa

Na początku 2023 roku Google wprowadziło automatyczną konfigurację podstawowej usługi Google Analytics 4.

W praktyce Google zapowiedziało, że jeśli sami nie stworzymy sobie usługi GA4, a mamy aktywną usługę w Universal Analytics, to oni zrobią to za nas. Automat stworzy nam usługę, połączy kody śledzenia i przeniesie cele.

Brzmi świetnie? I tak i nie.

Dla osób używających z GA UA w sposób najbardziej podstawowy, czyli do przeglądania raportów i mających skonfigurowane 1 do 3 celów będzie to pewnie rozwiązanie wystarczające.

W przypadku bardziej rozbudowanych usług sprawa się jednak komplikuje. Im więcej niestandardowej konfiguracji, tym więcej rzeczy, które mogą pójść nie tak. Wówczas lepiej więc nie zostawiać tego automatowi.

Przejście na GA4 w etapach

Przejście z GA UA na GA4 wymaga przygotowania i zaplanowania, dlatego, aby zrobić to jak najlepiej, warto podzielić sobie wdrożenie na kilka etapów.

O przygotowaniu napisałem wyżej, więc przejdźmy już do konkretów. Pokaże Ci migrację krok po kroku na bazie mojego doświadczenia. Tak, jak ja bym to robił, mając już „na koncie” trochę przeniesionych usług.

1. Stworzenie usługi

Jeśli nie masz jeszcze usługi w GA4, to stworzenie jej będzie Twoim pierwszym krokiem. Pamiętaj, że w przeciwieństwie do Universal Analytics, nie będziemy tworzyć tutaj kilku widoków (GA4 nie ma widoków).

Usługę najlepiej nazwać w ten sposób:

[nazwa_domeny] - GA4

Lub jeśli będziesz korzystać ze śledzenia strony i aplikacji (web+app) to:

[nazwa+domeny] - GA4 - web+app

Następnie stwórz strumień danych oparty i wybierz “Sieć” dokańczając proces tworzenia GA4.

2. Podpięcie śledzenia

O tym, jak podpiąć kod śledzenia Google Analytics opowiadałem we wcześniejszym artykule.

Jeśli masz podpięty kod śledzenia GA UA to mamy dwa wyjścia:

1. Przejście na Google Tag Manager (najlepsze rozwiązanie).
2. Połączenie tagów w samym Analytics.

Samo podpięcie śledzenia GA4 w Tag Managerze jest bardzo proste, a więcej o narzędziu, wraz z wideo to tłumaczącym, pisałem w artykule mówiącym o tym, dlaczego warto korzystać z Google Tag Managera.

Drugi wariant pozwala na zbieranie danych za pomocą jednego kodu, a znajdziesz ją w opcjach strumienia danych. Tutaj jednak ważna uwaga: jeśli podpięcie było wykonane za pomocą wtyczek lub innych gotowych modułów to połączenie może nie zadziałać.

Zdarza się, że GA potrzebuje parę minut na przetworzenie danych, więc mogą one nie pojawić się od razu. Jeśli nic nie pokaże się od razu, to warto więc chwilę poczekać.

3. Konfiguracja

O konfiguracji GA4 i tym, jak ją przeprowadzić więcej szczegółowych informacji znajdziesz w kolejnych artykułach z mojego kursu (patrz: link pod spisem treści).

Żeby jednak nie zostawiać Cię tutaj bez żadnych wskazówek: o co warto zadbać na tym etapie?

Między innymi o wykluczenie bramek płatności, zwiększenie czasu przechowywania danych czy połączenie usługi z Google Search Console, czy Google Ads.

4. Konfiguracja zdarzeń i konwersji

Konfiguracja zdarzeń i konwersji to często najtrudniejszy z kroków. Tutaj polecam pracować z przygotowaną wcześniej listą celów z GA UA.

Jeśli Twoje cele były skonfigurowane za pomocą Tag Managera, to musisz wrócić do tego narzędzia. Dzięki gotowym regułom sprawa będzie jednak dużo prostsza.

Po więcej informacji odsyłam Cię do mojego artykułu o GTM-ie, który jest już podlinkowany wyżej, w jednym z poprzednich punktów.

Co warto od razu zaznaczyć: zdarzenia oparte na dotarciu do konkretnej podstrony, np. /dziekujemy-za-zakupy czy /zapis-do-newslettera można skonfigurować z poziomu GA4.

Pamiętaj też o danych E-commerce, jeśli z nich korzystasz.

5. Sprawdź poprawność wdrożenia

Szansa na to, że w całym procesie przenoszenia usługi coś poszło nie tak jest wprost proporcjonalna do liczby niestandardowych elementów, które w nim ustawiamy. Czyli zazwyczaj całkiem spora.

To dlatego warto wrócić do GA4 po kilku dniach i sprawdzić poprawność i kompletność pojawiających się w nim danych.

Pamiętaj, że dane w nowej wersji mogą różnić się trochę od danych z GA UA. Warto więc poznać się wcześniej różnice między Universal Analytics a Google Analytics 4.

6. Zweryfikuj czy masz wszystko, co Ci potrzebne

Poza sprawdzeniem poprawności sprawdź też wdrożenie z wcześniejszą listą. Zastanów się, czy wszystkie potrzebne Ci dane są zbierane i czy nic nie zostało pominięte.

Pamiętaj, że najważniejsze jest dobre gromadzenie danych. Ich obróbką i wykorzystaniem w raportach zajmiemy się później.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że z tym artykułem uda Ci się (albo juz udało) przejść z GA UA na GA4.

Wiem, że będę trochę monotonny, ale na koniec przypomnę jeszcze raz:

Pamiętaj, że migracja na nową wersję to dobry moment na weryfikację tego, czego tak naprawdę potrzebujesz w Google Analytics.

Nie zapominaj też, że więcej nie zawsze znaczy lepiej i staraj się ograniczać zbieranie niepotrzebnych danych.

Powodzenia!