Standardowe pozyskiwanie linków w SEO to właściwie dwie drogi: wyszukiwanie i kupowanie publikacji lub budowanie własnego zaplecza pozycjonerskiego. Oczywiście, obie te metody są jak najbardziej w porządku - sami je stosujemy, ale czasem warto wyjść poza schemat. Szczególnie gdy prowadzimy samodzielne SEO. Jak to zrobić? W tym tekście pokażę Ci parę moich “nieszablonowych” pomysłów.
Spis treści:
- Infografiki jako źródła linków
- Konkursy branżowe
- Komentarze na blogach branżowych
- Linki ze stron rządowych
- Przekazanie produktu do recenzji
- Recenzowanie produktów
- Wypowiedzi eksperckie na różnych portalach
- Wpisy gościnne
- Linki od kontrahentów
- Lokalne katalogi stron
Sprawdź też:
Standardowe pozyskiwanie linków nie jest złe
Zacznijmy od tego, że standardowe linkowanie wcale nie jest ani złe, ani nawet gorsze niż to “nieszablonowe”. W żadnym wypadku nie zachęcam Cię do porzucenia kupowania publikacji czy swoich zaplecz, jeśli już to robisz.
Linkowanie “standardowe” zyskało sobie taką nazwę, bo jest skuteczne - i nie da się mu tego odebrać. Nieszablonowe pomysły to natomiast po prostu inne opcje, które dobrze jest wziąć pod uwagę.
Warto robić link building inaczej? I tak, i nie…
Głównych korzyści z wyjścia poza ten “typowy” schemat działania jest 3:
- Linki pozyskane poza dostępnymi płatnie publikacjami czy zapleczami będą pochodzić ze źródeł (często bardzo wartościowych), do których nie ma dostępu Twoja konkurencja.
- Linki pozyskiwane “niestandardowo” są bardzo często zupełnie darmowe.
- To także świetna i zupełnie naturalna dywersyfikacja rodzajów linków.
Wykorzystanie paru nietypowych metod pozyskiwania przyda się więc na pewno do podkręcenia standardowych strategii. To też fajna alternatywa dla osób pozycjonujących samodzielnie, które na pozycjonowanie często mogą poświęcić swój czas, ale nie dodatkowe pieniądze.
Nie ma się jednak co oszukiwać, takie podejście nie sprawdzi się tam, gdzie nie możemy włożyć już w SEO więcej pracy. Metody te odpadają też przy prowadzeniu linkowania dla kilkudziesięciu serwisów na raz. Są one w większości zbyt czasochłonne i zbyt indywidualne, żeby mogły opłacać się w większej skali.
Tak czy inaczej: samodzielnie dla własnej strony, czy też na potrzeby paru serwisów, zdecydowanie warto spróbować. Tyle wstępu, dalej zostawiam Cię już z samymi pomysłami i przykładami.
Zapamiętaj
Oczywiście nie każda przedstawiona tu metoda jest idealna dla każdej strony - wybierz te, które najbardziej Ci pasują :)
1. Infografiki jako źródła linków
Wcale nie chodzi o to, żeby tworzyć infografiki do własnych artykułów z nadzieją, że ktoś je kiedyś udostępni i przy tym do nas podlinkuje. To też, ale wiedząc od początku, że chcemy pozyskać linki, cały proces możemy sobie znacznie podrasować.
Przykład: powiedzmy, że prowadzę stronę o pomocy drogowej i chcę pozyskać linki z serwisów powiązanych tematycznie.
- Robię szybki research i tworzę artykuł, np. pt. “Awaria na autostradzie - co zrobić?”.
- Mając już gotowy tekst, wypisuję z niego najważniejsze fakty (porady) i na ich podstawie tworzę infografikę (lub komuś to zlecam).
- Tekst z przydatną infografiką trafia do publikacji, a jakiś czas później odzywam się do stron piszących na podobny temat, podsyłając autorską infografikę - jako fajne uzupełnienie ich treści.
- Prędzej czy później znajdzie się ktoś (lub nawet i parę osób), które skorzystają, a w ramach podziękowania, zostawią link pod infografiką.
Nie jest to metoda najszybsza czy najskuteczniejsza, ale przy zachowaniu jakości zyskujemy kilkukrotnie: lepszy content na stronie, linki z niedostępnych normalnie źródeł, a często i nowe kontakty w branży :)
Jeśli masz umiejętności graficzne i trochę wolnego czasu, albo tworzenie takich ilustracji to część Twoich usług, to metodę tę możesz przenieść na jeszcze inny poziom. Możesz choćby tworzyć infografiki specjalnie dla danych stron - w zamian za link. Możesz nawet poza pozyskaniem linku, pozyskać Klienta.
Pozyskiwanie linków infografikami
- linki z niedostępnych inaczej źródeł,
- dodatkowe korzyści pod kątem jakości treści na stronie,
- wymaga umiejętności graficznych lub zlecenia tworzenia grafik,
- nie ma gwarancji pozyskania linku.
2. Konkursy branżowe
Drugi pomysł na nietypowe pozyskanie linków może wymagać już znacznie więcej pracy i nakładów, ale wcale też nie musi. Zorganizowanie konkursu branżowego, choć wydaje się czymś dużym i zarezerwowanym dla wielkich firm, to wcale takie nie jest. Co najlepsze, taki konkurs można wykreować we właściwie każdej branży.
Zasada jest prosta, planujemy konkurs branżowy, rozpisujemy jego zasady, a potem ogłaszamy i nagłaśniamy całość. Możemy też zaproponować udział bezpośrednio: konkretnym firmom czy markom. W efekcie zyskamy fajną zabawę, mnóstwo bezcennego networkingu i… wpisy o udziale firm w konkursie z linkami prowadzącymi do naszej strony.
To nie musi być nic wielkiego, wystarczy np. internetowy plebiscyt na wybór konsumentów w jakiejś konkretnej niszy, który przeprowadzimy sobie na Facebooku. Oczywiście, jeśli mamy ku temu warunki to możemy i zorganizować fizyczne wydarzenie, ale naprawdę nie trzeba dużo.
Uprzedzając wątpliwości, nie musi to być dokładnie nasza nisza. Żeby nie promować konkurencji, możemy celować w coś “wokół” lub uzupełniającego naszą ofertę. Przykładowo: sklep internetowy ze środkami czystości może zapraszać do konkursu firmy sprzątające, a za nagrodę zaoferować jakąś sumę do wykorzystania na swoje produkty.
Pozyskiwanie linków poprzez konkursy branżowe:
- linki z niedostępnych inaczej źródeł,
- linki ściśle powiązane tematycznie,
- duża szansa na pozyskanie,
- metoda wymaga sporego zaangażowania.
3. Komentarze na blogach branżowych
Linki z komentarzy to metoda stara jak świat… no dobra, może nie aż tak, ale na pewno tak stara jak SEO. Kiedyś bardzo popularna, teraz od lat jest raczej przeżytkiem, ale w pewnym sensie zaczyna wracać do łask.
Sprawa jest prosta: odnośniki umieszczane nienachalnie w merytorycznie napisanych komentarzach na blogach są dla Google jak najbardziej naturalne. Większość z nich będzie co prawda“nofollow”, ale zawsze to dywersyfikacja profilu linków.
Linki z komentarzy na blogach branżowych:
- stosunkowo łatwe i szybkie pozyskanie,
- dobra metoda na dywersyfikację,
- wymaga umiaru i zachowania merytoryki komentarzy,
- linki nofollow.
4. Linki ze stron rządowych
O pozyskiwaniu linków ze stron rządowych napisałem już kiedyś cały osobny artykuł: Linki z domen gov.pl - jak je zdobyć?. Tutaj wspomnę tylko, że jest to możliwe, w większości wcale nie skomplikowanie i co więcej, dostępne właściwie dla każdej zarejestrowanej działalności, która prowadzi swoją stronę czy sklep.
Szczegóły o samych linkach rządowych i sposobach ich pozyskiwania znajdziesz w podlinkowanym wyżej tekście.
Linki ze stron rządowych:
- follow oraz nofollow,
- w większości metoda jednorazowa,
- takie linki to dywersyfikacja przez wielkie “De” :)
5. Przekazanie produktu do recenzji
Sprawa prosta i oczywista: znajdujemy kogoś, kto mógłby chcieć zrecenzować nasz produkt (albo i usługę!), dostarczamy mu go, a w zamian otrzymujemy linka z recenzji. Zwykle razem ze wspomnieniem, skąd pojawił się dany produkt do zrecenzowania.
Metoda bardzo wdzięczna, szczególnie dla osób, które coś produkują. Sprawdza się jednak świetnie także w sklepach internetowych. Największym problemem jest tutaj zwykle znalezienie odpowiednich recenzentów, ale myślę, że na pewno kojarzysz kogoś odpowiedniego w swojej branży :)
Linki od recenzentów:
- stosunkowo łatwe pozyskanie,
- dobre dopasowanie tematyczne domen linkujących,
- recenzja może być dodatkową reklamą produktu,
- metoda może wymagać nakładów finansowych (koszt produktów lub opłaty za recenzowanie).
6. Recenzowanie produktów
Tak samo jak w metodzie wyżej… tylko że zupełnie na odwrót. Zamiast wysyłać produkt czy oferować usługę do recenzji, to my szukamy sobie produktu lub usługi, które chcielibyśmy zrecenzować. Metoda równie fajna, ale z tej strony może być trochę ciężej.
Na pewno szczególnie przydatna, gdy nasza firma lub marka osobista jest już jakoś rozpoznawalna w branży i jej nazwa “coś znaczy”. Nie jest to jednak żaden warunek, bo takim recenzowaniem możemy też dopiero budować swój autorytet.
Co do zamieszczenia linków opcji jest tu co najmniej kilka:
- recenzja może zostać napisana na stronę zewnętrzną (sklepu lub producenta) z linkiem do nas,
- recenzja może zostać opublikowana na naszym blogu, ale podlinkowana ze stron produktów sklepu / producenta,
- recenzja może zostać opublikowana na naszym blogu, ale być linkowana z równolegle publikowane prezentacji produktu na blogu sklepu / producenta.
Linki dzięki autorskim recenzjom:
- dobre dopasowanie tematyczne domen,
- linki z nietypowych źródeł,
- szansa na zwiększenie swojego autorytetu i budowanie wizerunku,
- metoda wymaga sporego nakładu pracy.
7. Wypowiedzi eksperckie na różnych portalach
Przy udzielaniu wypowiedzi na inne portale bardzo często dostaje się możliwość umieszczenia linku zwrotnego do swojej strony lub mediów społecznościowych.
Wypowiedzi ekspertów w różnych artykułach w sieci pojawiają się zwykle na prośbę piszących, ale w sumie, czemu by tego nie odwrócić? Jeśli jesteśmy ekspertem w swojej dziedzinie, możemy śmiało zaproponować wtrącenie swoich “trzech groszy” do już opublikowanych tekstów lub “gdyby była taka potrzeba”.
W efekcie możemy zyskać linka odsyłającego do strony pod naszą wypowiedzią, ale i opublikowaną na zewnątrz wypowiedź - pod naszym nazwiskiem. To kolejna cegiełka do budowania wizerunku w sieci.
Pro tip: raczej starajcie się szukać źródeł w których Wasza opinia zgra się ze zdaniem przedstawionym w tekście, a jedynie doda mu trochę szczegółów. Ludzie generalnie nie lubią, gdy wytyka się im błędy, więc nie ma co liczyć na to, że chętnie opublikują coś, co im zaprzecza.
Linki z wypowiedzi eksperckich na portalach:
- pewna metoda pozyskania,
- duża szansa na linki dofollow,
- budujemy wizerunek w sieci,
- wymaga sporego zaangażowania.
8. Wpisy gościnne
Ta sama zasada, co przy eksperckich wypowiedziach. Wpisy gościnne, czyli publikacje przygotowane dla innych stron mogą dać nam linki w zamian za wartościową treść. Jest to świetna opcja gdy nie możemy pozwolić sobie na zakup publikacji.
Oczywiście metoda ta wymaga znalezienia odpowiednich stron, które mogłyby być zainteresowane takimi publikacjami. Trzeba będzie też dogadać się z ich właścicielami lub osobami zarządzającymi no i oczywiście napisać właściwy artykuł.
W efekcie dostajemy jednak (z reguły) bezpieczny link i publikację, która może przynosić korzyści marketingowe (dodatkowa reklama, budowanie wizerunku, nawet bezpośredni ruch).
Linki ze wpisów gościnnych:
- duża szansa na linki dofollow,
- możliwość pozyskania linków z niedostępnych inaczej źródeł,
- metoda pracochłonna (poszukiwanie blogów, przygotowanie wpisów).
9. Linki od kontrahentów
Jeśli z kimś ściśle współpracujemy, to możemy poprosić o linka “partnerskiego”, albo chociaż wspomnienie w jakiejś publikacji. Przy zaufanych firmach i dobrych relacjach biznesowych zwykle nie będzie z tym żadnego problemu.
Nawet jeśli taki link będzie nofollow, to zawsze jest to dywersyfikacja profilu linkowego, właściwie zupełnie za darmo. Takich odnośników możesz poszukać też wśród znajomych.
Linki od kontrahentów:
- bardzo łatwe i szybkie pozyskanie,
- metoda mocno ograniczona (do liczby naszych zaufanych kontrahentów).
10. Lokalne katalogi stron
Linki z katalogów od lat odchodzą do lamusa. Głównie ze względu na mierną jakość i brak efektu, ale też przez różne szemrane historie związane z operatorami katalogów, a często także zaskakująco duże koszty. Nadal są jednak katalogi, które warto wykorzystać - katalogi lokalne!
Zwykle funkcjonują one w ramach portali informacyjnych w danym mieście / regionie. Ze względu na dużo mniejszą popularność oraz powiązanie lokalizacyjne serwisów linki z takich miejsc mogą być całkiem skuteczne. Nie są jednak już tak proste w pozyskaniu. Niewykluczone, że w Twojej okolicy nic takiego po prostu nie funkcjonuje, ale poszukać warto.
Linki z lokalnych katalogów stron:
- dobre wsparcie linkowania w SEO lokalnym,
- dobra dywersyfikacja profilu linków,
- może wymagać opłat.
Podsumowując w paru zdaniach
Wartościowe linki zwrotne:
- Nie zawsze muszą być pozyskiwane poprzez zakupione publikacje czy budowę zaplecza, czasami wystarczy poszperać nieco w internecie i podejść do link buildingu trochę inaczej.
- Można pozyskać, tworząc infografiki i proponując ich wykorzystanie powiązanym tematycznie serwisom.
- Można generować zaskakująco skutecznie poprzez organizowanie przeróżnych konkursów branżowych.
- Nadal mogą pochodzić z komentarzy - na blogach branżowych (byle były merytoryczne!).
- Można pozyskać całkiem łatwo z kilku różnych stron rządowych.
- Mogą być efektem oddania produktów do recenzji lub samodzielnego recenzowania.
- Da się pozyskiwać, udzielając wypowiedzi eksperckich w artykułach na różnych zewnętrznych portalach.
- Można uzyskać poprzez przygotowywanie i publikowanie wpisów gościnnych.
- Mogą pojawić się na stronach Twoich kontrahentów (często wystarczy zapytać).
- W pozycjonowaniu lokalnym mogą zostać zamieszczone w katalogach działających przy różnych regionalnych portalach.