Co ChatGPT może zrobić dla copywritera?

Zacznijmy od tego, że ChatGPT może wspierać copywritera na duchu:

A przynajmniej próbować…

No ale dobra, żarty na bok.

AI za asystenta

Zanim zrozumiałem tak na serio jak GPT lub inne generatywne AI może pomóc mi w codziennej pracy minęło sporo czasu. W zasadzie to dotarło to do mnie dopiero gdy przeczytałem gdzieś „traktuj ChatGPT jako swojego stażystę/asystenta”.

Nie jako coś, co wyręczy Cię w myśleniu, ale jako coś, co odpowiednio poinstruowane pomoże w bardziej powtarzalnych i mniej porywających elementach pracy. Myśląc w taki sposób łatwiej znaleźć zastosowania AI, które po prostu będą działać.

Oczywiście założenie nie jest idealne, bo ten stażysta może mieć wiedzę i umiejętności, których my jako jego "szef" totalnie nie mamy, ale wiesz co? To totalnie w niczym nie przeszkadza! :)

Jak więc wykorzystać ChatGPT/GPT-4 (a potem ich API i ewentualne dalsze automatyzacje) w pisaniu i pracy copywritera? Pokażę Ci parę case’ów, które sobie wymyśliłem (lub skopiowałem od kogoś) i stosuję na co dzień.

Od razu jednak ostrzegam: NIE BĘDZIE tu nic o typowym generowaniu tekstów. Będzie o tym, jak korzystać z AI jako ze swojego asystenta.

No to do dzieła.

1. Synteza notatek

Toniesz w researchu?

Masz mega chaotyczny brief od Klienta?

Nie jesteś mistrzem w organizacji notatek?

A może po prostu lubisz na początek wyrzucić wszystkie myśli na kartkę bez żadnej formy?

Cokolwiek by to nie było, sortowanie informacji, domyślanie się "co autor miał na myśli" i układanie tego w sensowne notatki to niezbyt twórcza praca. Ot „mielenie tekstu”. Przekażmy to więc naszemu stażyście!

Odpowiednio poinstruowany ChatGPT świetnie ogarnia notatki w różnych formach. Wpisy w dzienniku, rozwleczone briefy, losowy research składający się z kawałków tekstu wklejonych w Google Docs, transkrypty rozmów – co tylko chcesz.

Dla najlepszych efektów dobrze jest stworzyć sobie prompty dla określonych typów notatek/treści, które mają powtarzalny charakter. Ja zwykle zaczynam od prostego polecenia, a potem dopracowuje je w zależności od wyniku.

2. Remix tekstu

ChatGPT może przepisać Twój tekst, tak by brzmiał on inaczej. Mniej formalnie, bardziej formalnie, zabawniej, z myślą o starszym odbiorcy, z nastawieniem na korzyści produktu… W zasadzie jak chcesz.

Można też spróbować od razu kilku wariantów, w formie tabelki:

3. Optymalizacja słów kluczowych

Rzecz typowo pod kątem pozycjonowania, bo nie mogło jej zabraknąć na blogu Top Online. Gdy mam już gotowy tekst, np. opis, to z ChatemGPT mogę szybko dopracować go pod kątem fraz.

Mogę między innymi:

1. Dodać pogrubienia fraz kluczowych.

   

2. Przeanalizować występowanie fraz w tekście.

   

3. Zwiększyć lub zmniejszyć ilość fraz:

   

4. A nawet wprowadzić synonimy:

   

Oczywiście potem trzeba to przeczytać i poprawić. Błędy się trafiają, ale jest ich na tyle niewiele, że warto sobie oszczędzić w taki sposób żmudnego grzebania przy tekście. Zwłaszcza jeśli tworzymy akurat powtarzalne treści, np. opisujecie podobne kategorie.

4. Interaktywny słownik synonimów

Skoro już wspominałem o synonimach, to ChatGPT wykorzystuje też do ich generowania. W zasadzie zamieniam go w słownik wyrazów bliskoznacznych – tylko taki, z którym da się pogadać.

Śmiało możesz eksperymentować tutaj z dodawaniem kontekstu do promptu czy dopasowywaniem synonimu do zdania.

5. Praca nad nagłówkami / tytułami

Stwierdziłem, że daruję sobie pisanie o generowaniu schematów i szkiców artykułów, bo to było chyba już wszędzie. Nie mogłem za to odpuścić sobie sposobów na pracę z nagłówkami czy tytułami.

To chyba najmniej odkrywczy punkt w tym wpisie, a jednocześnie chyba pierwszy praktyczny sposób, w jaki udało mi się zaoszczędzić sporo czasu z ChatemGPT.

Tutaj trochę jak z przekształcaniem treści, można skracać, wydłużać, generować różne warianty, zmieniać ton, czy przekształcać na zwroty wzywające do działania. Możliwości jest tyle, ile znajdziesz pomysłów.

Ponownie polecam eksperymentować. Z doświadczenia uczulam, że rzadko uda się idealny tytuł z generacji, ale takie przekształcanie to super sposób na rozgryzienie np. limitu znaków czy znalezienie pomysłu.

6. Generowanie pomysłów i wstępny research

Taki AI-asystent potrafi bez większego wysiłku dostarczyć sporo fajnych pomysłów. Przyda się między innymi na początku researchu, gdy nie do końca wiemy, co powinniśmy prześledzić czy od czego zacząć.

Bazowy prompt może wyglądać choćby tak:

Piszę artykuł na temat X, jakimi wątkami/treściami powinienem się zainteresować w ramach researchu? Podaj mi ciekawostki warte zgłębienia i najważniejsze fakty.

Wyjątkowo tutaj daruję sobie przykład w formie screenshota, bo chat generuje tu mnóstwo tekstu i byłoby nieczytelnie. Polecam za to spróbuj sama/sam!

7. Generator promptów do… generowania grafik

Główne grafiki artykułów generujemy w Top Online z Midjourney - pisaliśmy o tym w tekście Marcina, więc nie będę powtarzał.

Nie pisaliśmy jednak o tym, że to ja odpowiadam za bieżące generowanie tych grafik do artykułów. Najtrudniejsze z kolei okazuje się w tym być często samo wymyślenie, co ma się pojawić na obrazku…

Czasem Midjourney nie radzi sobie z danym przedmiotem. Czasem napisanie promptu tak, by przedmiot wyglądał odpowiednio jest wyjątkowo trudne, a czasem po prostu nie mam pomysłów. Albo i kończą się one w efekcie takich nieudanych generacji…

Tak czy inaczej, mój AI-asystent ogarnia temat:

8. Korekta tekstów

Zbliżam się już powoli do końca, a że wtedy zwykle poprawia się teksty, to właśnie: w tym również może pomóc nam ChatGPT.

Bazowy prompt może wyglądać tak:

Zachowuj się jak doświadczony korektor tekstów i kolejno:

1. Sprawdź tekst pod kątem błędów językowych, takich jak literówki, interpunkcja, odmiana czasowników itp.
2. Popraw gramatyczne niedociągnięcia, takie jak błędna konstrukcja zdań, nieodpowiednie użycie czasowników czy przyimków.
3. Skoncentruj się na stylu tekstu, poprawiając zdania, które mogą być niejasne lub niezgrabnie sformułowane.
4. Usuń powtórzenia słów, zastępując je synonimami lub restrukturyzując zdania.
5. Sprawdź spójność i logiczne połączenie myśli, rozbijając długie i złożone zdania na mniejsze.
6. Popraw interpunkcję, tak aby zdania były klarowne i zrozumiałe.

Jeśli nie masz pewności co do poprawności danego fragmentu, zaznacz go pogrubieniem, tak bym wiedział, że mam go sprawdzić samodzielnie.

Mój tekst to:
[tekst]

Tutaj jednak często lepsze efekty można osiągnąć zlecając AI jedno zadanie na raz. Na przykład najpierw sprawdzenie literówek, potem gramatyki, potem interpunkcji i tak dalej.

9. Zabawa w programistę

Na koniec chyba moje ulubione zastosowanie ChatuGPT, czyli generowanie kodu.

Z ChatemGPT mogę wygenerować w zasadzie dowolny skrypt czy mały program, którego potrzebuję. Wystarczy, że podam mu prompt zawierający opisany szczegółowo (krok po kroku) proces, który ma wykonać oprogramowanie.

A czego może potrzebować copywriter? Cóż, to już nie pytanie do mnie, sama/sam musisz przyjrzeć się swojej pracy :)

Dla przykładu: ja między innymi wykorzystałem ChatGPT tworząc sobie skrypt, który za pomocą cwebp jednym kliknięciem pozwala mi przekonwertować cały folder grafik o dowolnym formacie na ultralekki format .wepb.

Mój banalny programik tworzy listę plików graficznych w folderze. Wykorzystując ją konwertuje każdy z plików zachowując przy tym jego nazwę, a na koniec usuwa pliki źródłowe.

Wcześniej korzystałem do tego z internetowych konwerterów, co zajmowało mi mnóstwo czasu i było dość frustrujące (nie chciałem płacić za narzędzia). Teraz to kwestia dwóch sekund.

Wiem, że dla każdego, kto potrafi cokolwiek związanego z programowaniem takie rozwiązania nie będą imponujące, ale dla mnie jako totalnego kodowego analfabety to jak dodatkowa supermoc :D

Więcej na temat tego jak automatyzacja powtarzalnych czynności może pomóc Ci w codziennej pracy pisał na naszym blogu Marcin, CEO Top Online. Polecam!

Ile czasu oszczędzam dzięki ChatGPT?

W zasadzie pracuje tyle samo, co wcześniej, ale też nigdy nie chciałem tego zmieniać. Dla mnie najważniejszym plusem wprowadzania takich drobnych ulepszeń do codziennej pracy jest to, że mogę po prostu robić coraz ciekawsze rzeczy.

Na przykład ChatGPT pozwolił mi napisać skrypt konwertujący grafiki. Dzięki temu nie muszę już tego przeklikiwać, więc mam ekstra czas.

Choćby na to, żeby poszukać kolejnych obszarów pracy, za którymi nie przepadam i spróbować je zautomatyzować. Albo, żeby zająć się więcej pracą kreatywną czy po prostu trochę odpocząć.

W skrócie więc: nie wiem ile czasu oszczędzam, bo pracuję tyle samo, ale dzięki AI robię mniej nudnych i monotonnych czynności – mam więcej swobody. W efekcie robię więc lepszą robotę i mam z niej więcej satysfakcji. Win-win – i dla mnie i dla firmy.

No i wiadomo, jako że uczę się przy okazji tych wszystkich rozwiązań, to jest jakaś nadzieja, że gdy AI już mnie zastąpi, to ja będę za jego sterami :D

Tipy na koniec

Praca z promptami to taka trochę niekończąca się opowieść. Trzeba tu testować, poprawiać, testować, poprawiać i testować i jeszcze raz poprawiać… i tak aż do skutku. Stąd, na koniec zostawiam Ci parę tipów do pisania promptów.

Zerknij, wypisuję tu tylko te, które wyjątkowo mi pomogły!

• Przykłady w promptach – często zamiast opisywania tego, co chcemy uzyskać łatwiej jest podać GPT przykład, zarówno ten wzorcowy, jak i ten totalnie niepożądany.

  Na przykład zamiast złożonego promptu pełnego wykluczeń czasem o wiele skuteczniej jest podać przykład wyjątkowo słabego tekstu, który ma w sobie wszystkie błędy, jakich chcemy uniknąć.

• Dodatkowa wiedza w promptach – jeśli Twój prompt nie jest dobrze interpretowany, bo GPT czegoś ewidentnie nie wie, to daj mu to wewnątrz polecenia, jako kontekst.

  Przykładem może być choćby wklejenie do promptu dokumentacji przy debugowaniu kodu, albo wklejenie treści z Wikipedii przy generowaniu tekstu na jakiś temat.

• Kreuj jakość ilością – rada z gatunku „oczywiste, gdy już się o tym pomyśli” – nie pytaj GPT o 5 pomysłów, spytaj od razu 30. Pracując nad generacją czy dopracowując prompt do późniejszego generowania w ten sposób oszczędzisz sobie mnóstwo czasu.

• Ucz się wykorzystania API – ChatGPT w interfejsie na stronie to fajna zabawka, ale jak myślisz o zastosowaniach bardziej biznesowych i skalowalnych, to zainteresuj się API, a zwłaszcza parametrami modeli.

Na początek wystarczy darmowe konto na https://platform.openai.com/ i dostępny tam Playground, gdzie masz więcej kontroli nad AI.

Poeksperymentuj!

Podsumowanie w punktach

1. ChatGPT wcale nie musi pisać za Ciebie, może po prostu pomagać Ci w tych bardziej powtarzalnych i nudniejszych czynnościach.
2. Sam korzystam z ChatGPT np. do syntezowania moich notatek, researchu czy briefów.
3. Eksperymentuję z jego pomocą ze stylem i brzmieniem tekstu.
4. Od czasu do czasu pomaga mi też ze słowami kluczowymi w napisanych treściach.
5. Wykorzystuję go także jako interaktywny słownik synonimów.
6. Pomaga mi również w pisaniu tytułów i nagłówków, np. gdy wybitnie nie mam pomysłu.
7. ChatGPT generuje dla mnie sugestie ilustracji do artykułów.
8. A nawet poprawia moje teksty (choć z tego korzystam dość rzadko).
9. Moje ulubione zastosowanie GPT to jednak generowanie kodu, które daje mi wachlarz nowych możliwości.
10. Koniec końców posiadanie takiego AI-asystenta nie sprawia, że pracuję mniej, ale daje mi więcej swobody.