SEO News #16 - spam w TOP10, nowa domena i jeszcze wolniejsze indeksowanie

W TOP10 pojawiają się “znikąd” podejrzane, spamowe wyniki wyszukiwania. Z początkiem lutego uruchomiona zostanie nowa globalna domena najwyższego poziomu, a Google rozważa zmniejszenie częstotliwości crawlowania stron dla dobra planety. Pojawiła się też nowa funkcja wyszukiwania mobilnego i nowe, dość przełomowe wydanie WordPressa. Czytaj niżej!

1. Podejrzane (i niebezpieczne) strony w wynikach wyszukiwania

Od 25 stycznia, w sieci pojawiają się screenshoty wyników Google, w których widoczne są różne podejrzane strony bez title tagów. W większości są to stosunkowo niebezpieczne adresy zawierające spam. Dość niepokojące, tym bardziej że takich doniesień pojawiło się już sporo, a niepewne linki pojawiają się na różne regularne zapytania.

W wątku przedstawionym na powyższym zrzucie ekranu pojawiły się spekulacje o tym, jakoby problem ten miał pojawić się poprzez zhakowane witryny działające na WordPressie. Niektórzy zaczęli podejrzewać też, że to jakiś rodzaj złośliwego oprogramowania, które ma naprowadzić użytkownika na niebezpieczne, spamowe adresy.

Na oficjalne stanowisko Google nie przyszło jednak długo czekać. Właściwie, dostaliśmy je już tego samego dnia, w którym pojawiły się pierwsze doniesienia i wszelkie spekulacje. Danny Sullivan sprostował sytuację zarówno na Reddicie, jak i na Twitterze.

Podejrzane strony pojawiające się u niektórych w wyszukiwarce to najprawdopodobniej efekt błędu lub znalezienia przez spamerów jakiejś nieodkrytej dotąd luki w systemie dobierania wyników. Firma sprawdza, co się tak właściwie stało, ale póki co, nie wiemy, czy problem został już rozwiązany, czy nie.

Jak dotąd nie odnotowaliśmy wystąpienia tego rodzaju anomalii w wynikach polskojęzycznych. Jeśli ktoś z was spotkał się więc osobiście z tym błędem lub co gorsza, stracił swoją pozycję przez pojawienie się “znikąd” spamu, koniecznie dajcie znać. (Grupa SEO Samodzielni na Facebooku - czekamy na was!)

2. Czeka nas jeszcze wolniejsza indeksacja?

Z ostatniego odcinka podcastu Google, Search Off the Record, dowiadujemy się, że firma może chcieć w niedalekiej przyszłości spowolnić indeksację. Ma to być jednym ze sposobów na redukcję negatywnego wpływu giganta na środowisko. Jak się okazuje, właściwe wyważenie procesu indeksowania (który pochłania niebotyczne zasoby mocy obliczeniowej, a w efekcie też energii elektrycznej) staje się kluczowe dla dalszego rozwoju Google.

Właściwie, Google rozważa zmniejszenie częstotliwości, z jaką roboty wyszukiwarki odwiedzają strony internetowe w trakcie tzw. refresh crawling, czyli indeksowania wtórnego, mającego na celu odświeżenie stanu witryn w indeksie. Proces ten pozwala wyszukiwarce odświeżać wyniki i aktualizować wyświetlane treści.

Ze względu na swoją naturę, refresh crawl zachodzi często po nic, tj. Googlebot odwiedza stronę mimo tego, że nic się na niej nie zmieniło. Zmniejszenie ilości takich “pustych przebiegów” botów może pozwolić Google na zaoszczędzenie mnóstwa mocy obliczeniowej i energii. Zamiar ten jest jednak, póki co, czysto hipotetyczny i niepotwierdzony.

Co ważne, z rozmowy dowiadujemy się też, że zmniejszenie to nie miałoby polegać na jednolitym “obcięciu” częstotliwości crawlowania, a raczej na dostosowaniu jej indywidualnie do potrzeb poszczególnych stron. W żadnym wypadku nie miałoby również dotyczyć tzw. discover crawling, czyli crawlowania mającego na celu dodawanie nowych URL-i do wyników Google.

Gdyby plany te doszły do skutku, zmiana byłaby więc dla pozycjonowania (hipotetycznie) nieodczuwalna. Tylko czy faktycznie tak będzie? No właśnie, tutaj pogrzebane są obawy wielu specjalistów. Na razie cały temat zostaje jednak w strefie domysłów i przypuszczeń.

3. Nowa domena dostępna od 1 lutego!

Google uruchamia nową globalną domenę najwyższego rzędu (gTLD). Nowe adresy z rozszerzeniem “.day” to spora okazja na stworzenie nowego wizerunku w sieci lub pozyskanie świeżych, atrakcyjnych adresów. Wstępna rejestracja nazw była dostępna już od kilku dni, ogólna jest dostępna od 1 lutego.

Największe marki i marketerzy z całego świata dosłownie rzucają się, by wykupić domeny takie jak BlackFri.day czy CyberMon.day. Jeśli macie jakieś pomysły na to, jak wykorzystać “.day”, koniecznie sprawdźcie dostępność. Drugiej szansy nie będzie :)

4. Błąd danych zniekształca raporty w Google Search Console

W dniach 24 - 27 stycznia 2022 Google miało problemy z przetwarzaniem danych wyszukiwania obrazów. Mogło to przełożyć się na zaburzony obraz danych w raporcie skuteczności w Google Search Console. Informacja na ten temat pojawiła się na stronie pomocy dot. anomalii danych w konsoli.

Problem został już rozwiązany, ale, siłą rzeczy, dotknięte nim dane pozostaną widoczne w raportach. Jeśli w okresie 24 - 27 stycznia zauważyliście (lub zauważycie, przeglądając raporty) spadki kliknięć bądź wyświetleń, to jest to efekt tego błędu zbierania danych. Z waszą stroną wszystko w porządku.

5. Zmiany w raportowaniu błędów Breadcrumbs i HowTo

Podobnie jak w zeszłym tygodniu, przed nami kolejne zmiany dotyczące danych strukturalnych. Tym razem, nie zmieniają się jednak zalecenia, a sposoby raportowania błędów w Search Console. Zmiana jest bardzo świeża, miała bowiem miejsce 31 stycznia, a informacja o niej pojawiła się, tak samo jak wcześniejszy news, na stronie pomocy dot. anomalii danych.

Z oficjalnej notki dowiadujemy się, że Google Search Console zmienia sposób oceniania i raportowania błędów w raportach danych strukturalnych Breadcrumbs oraz HowTo. Nie dowiadujemy się oczywiście w jaki sposób, ale dostajemy informację o tym, że w efekcie możemy zobaczyć zmianę ilości raportowanych elementów. We wszystkich kategoriach, tak samo poprawnych, jak i błędnych.

Sytuacja stron nie ulega zmianie, zmienia się wyłącznie sposób raportowania. Mimo wszystko, jeśli macie wdrożone dane strukturalne tych typów, polecamy jednak zajrzeć do właściwych zakładek. Nowe raportowanie błędów może wskazać na niewidoczne dotąd problemy, które to z kolei mogą zaszkodzić stronie w przyszłości. Jak w życiu, tak i w SEO, lepiej zapobiegać niż leczyć.

6. WordPress 5.9 już dostępny

WordPress 5.9 “Josephine” jest już dostępny. Największą nowinką tego wydania jest zdecydowania zaktualizowany Gutenberg. WordPressowy edytor otrzymał nareszcie pełne możliwości edytowania witryn, dzięki czemu może być używany do publikowania “live” (np. relacji z wydarzeń). Jest wysoce prawdopodobne, że od teraz będzie on realną konkurencją dla najpopularniejszych site-builderów takich jak Divi czy Elementor.

Czy to już czas sprawdzić, co do zaoferowania ma nowa wersja edytora? I tak i nie. Wiele osób doświadczonych z pracą w WP zasugeruje zapewne odczekać ze wdrożeniem nowości na stronach przynajmniej kilka miesięcy. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie sprawdzeniu nowinek na innej niż nasza główna, czystej instalacji. Podstawowe funkcje przeklikać można też na stronie https://pl.wordpress.org/gutenberg/.

Wraz z nową wersją systemu i nowym rokiem, tradycyjnie już, pojawił się też nowy domyślny szablon WordPressa - “Twenty Twenty-Two” (2022). Co ciekawe, jest to szablon blokowy, dostosowany do nowego edytora. Inne, kompatybilne aktualnie z nowym Gutenbergiem szablony to m.in. Astra oraz GeneratePress.

Zainteresowanych pełną listą nowości odsyłamy do oficjalnego wpisu o nowym wydaniu WordPress 5.9 Josephine.

7. Nowa funkcja wyszukiwania mobilnego

Google uruchomiło nową funkcję w wyszukiwaniu mobilnym. Od teraz SERP-y na urządzeniach mobilnych będą wyświetlać pomiędzy wynikami nowe sugestie fraz, które w wersji angielskojęzycznej nazywają się “People search next” (Inni szukają następnie). Nowość ta została oficjalnie potwierdzona w miniony czwartek.

To kolejne rozszerzenie wyników wyszukiwania, zbliżone w działaniu m.in. do “Podobne wyszukiwania”. Mające jednak na celu zaproponowanie kolejnych zapytań, które mogą interesować szukającego.

Warto mieć ten feature na oku. Oprócz zatrzymywania użytkowników w wyszukiwarce na dłużej nowość ta może stać się w przyszłości całkiem niezłym źródłem tematów wartych pokrycia na naszych blogach. Póki co nie spotkaliśmy go jednak w polskojęzycznych wynikach. Jeśli zauważycie, koniecznie podzielcie się z nami screenshotem :)

8. Aktualizacja stron pomocy dot. SafeSearch

Co jednak ciekawe, tym razem nie mamy do czynienia z żadnymi nowymi wytycznymi czy wskazówkami. Nic z dotychczas obowiązujących zaleceń nie zostało też usunięte. Zmiana to przede wszystkim połączenie wszystkich stron pomocy dot. SafeSearch w jedną. Poza tą zmianą Google rozbudowało także dokumentację o dodatkowe wyjaśnienia odnośnie sposobu działania swojego filtra i metody rozwiązywania powiązanych z nim problemów.

Nowa strona pomocy znajduje się tutaj: https://developers.google.com/search/docs/advanced/guidelines/safesearch.

Obowiązkowa lektura dla każdego, kto pracuje ze stronami publikującymi treści obejmowane przez SafeSearch. Jeśli nie zaliczacie się do tej grupy, i tak polecamy się zapoznać. Dokumentacja jest teraz o wiele bardziej przejrzysta i zrozumiała, a wiedza o działaniu filtra może przydać się choćby w przypadku błędnego oflagowania treści na naszej stronie przez algorytm. Jedyny mankament — póki co wpis nie doczekał się wersji polskojęzycznej.