Wyszukiwanie w witrynie to funkcja wyjątkowo niepozorna. Często obecna przypadkiem, lub jedynie “kiedyś tam” wdrożona i pozostawiona bez większej uwagi. Przydaje się bez dwóch zdań - ale nie tylko użytkownikom, bo Ty również możesz ją wykorzystać. I to wcale nie do szukania! Dzięki niej, a właściwie temu, co jest w nią wpisywane, możesz zaskakująco skutecznie rozwijać swoją stronę.
Spis treści:
- Rola wyszukiwarki
- Czy warto mieć wyszukiwarkę na stronie?
- Wiedza zaklęta w zapytaniach
- Co użytkownicy chcieli kupić - czyli produkty i kategorie
- Czego użytkownicy chcieli się dowiedzieć - czyli blog
- Konfiguracja śledzenia wewnętrznej wyszukiwarki
- Gdzie znaleźć dane o wyszukiwaniu w GA UA?
- A gdzie szukać tych informacji w GA4?
- Co warto wynieść z tego tekstu? (podsumowanie)
Sprawdź też:
Rola wyszukiwarki
Wchodząc na stronę internetową mamy praktycznie zawsze jakiś określony cel:
- Odwiedzamy social media - chcemy coś wrzucić, sprawdzić, do kogoś napisać lub poscrollować dla rozrywki czy zabicia czasu.
- Odwiedzamy bloga - chcemy zobaczyć, co nowego, coś ciekawego przeczytać lub znaleźć jakieś informacje.
- Odwiedzamy sklep internetowy - szukamy produktu, żeby go kupić, sprawdzić cenę, czy dostępne opcje.
- Wchodzimy na stronę / sklep z Google - chcemy pozyskać informacje, zlecić coś lub (jak wyżej) kupić.
Jak widzisz, w absolutnej większości przewija się jakaś forma szukania. Sprawdzenie czegoś, weryfikacja informacji, pozyskanie odpowiedzi na pytanie, znalezienie porady, poradnika, usługi czy produktu. Zawsze czegoś szukamy - a jak to robimy?
Jeśli zdarzy się, że dokładnie wiemy, czego szukamy, to korzystamy często z wyszukiwarki wewnętrznej - to droga na skróty. Nie musimy dzięki niej tracić czasu na przeglądanie katalogu.
Jeśli jednak nasze intencje nie są super precyzyjne (np. chcemy kupić buty na jesień, ale nie mamy niczego konkretnego na oku), pierwszym krokiem jest zwykle przejrzenie menu głównego strony. Szukamy w nim odpowiedniej zakładki czy kategorii.
Często taka zakładka czy kategoria jest na miejscu i po prostu ją przeglądamy, ale co gdy żadna z nich nie ma tego, co nam potrzebne? Wtedy zostają właściwie dwie opcje: skorzystać z wyszukiwarki na stronie lub wyjść z serwisu i po prostu szukać gdzie indziej.
Zapamiętaj
Wyszukiwarka na stronie jest zwykle ostatnią deską ratunku w nawigacji. To dlatego jej brak (szczególnie w sklepie internetowym) może podnosić współczynnik odrzuceń.
Użytkownik może myśleć, że coś przeoczył czy czegoś nie zobaczył, ale jeśli ma do dyspozycji wyszukiwarkę - to z niej skorzysta. Dzięki temu upewni się, że “tego czegoś” na pewno w danym sklepie czy na danym blogu nie ma. Bez wyszukiwarki poszukiwania zakończą się na braku pasującej kategorii czy zakładki.
Czy warto mieć wyszukiwarkę na stronie?
Moim zdaniem warto, a co więcej, nawet się opłaca.
Nie znam chyba żadnego właściciela sklepu internetowego, który chciałby stracić użytkownika, zanim ten nie zrealizuje jednego z mikro czy makro celów, czyli po prostu konwersji.
Potencjalny Klient przeglądający Twój sklep staje przed wyborem: “szukam dalej na tej stronie lub wychodzę”. Która decyzja będzie dla Ciebie korzystniejsza? No właśnie - niech jeszcze szuka, a nuż znajdzie i coś kupi.
Żeby jednak mógł to zrobić, będzie potrzebował wyszukiwarki (szczególnie po niepowodzeniu w klasycznej nawigacji). I to już jeden solidny powód, dla którego warto ją mieć. Jest ich oczywiście więcej, ale…
… jestem przekonany, że większość czytających ten tekst korzysta z najpopularniejszych SaaS-ów i oprogramowania, które i tak ma już wyszukiwarkę, domyślnie i automatycznie wbudowaną.
W tym miejscu przestaję Ci więc udowadniać, że warto ją mieć. Pokaże za to, jak ją wykorzystać. Decyzja i odpowiedź na pytanie: “czy warto?” przyjdzie sama. Jestem tego bardziej niż pewny :)
Wiedza zaklęta w zapytaniach
Czysto funkcjonalna rola wyszukiwarki na stronie jest dość oczywista. No może poza niuansami odnośnie poruszania się użytkowników po serwisach, o których pisałem wyżej, ale generalnie - przydaje się i dobrze ją mieć. Mniej oczywista jest jednak jej funkcja analityczna, bo tak, wyszukiwarka wewnętrzna taką ma.
Jeśli masz swoją wewnętrzną “szukajkę” w sklepie czy na stronie, to w gruncie rzeczy, masz na stronie miejsce, w które użytkownicy mogą wpisać absolutnie wszystko. Każde użycie wyszukiwarki to z kolei indywidualne zapytanie do serwera wysłane przez użytkownika, które zostawia po sobie ślad - dane na temat szukanej frazy.
Przy odrobinie konfiguracji w narzędziach, to co wpisują w wyszukiwarkę użytkownicy, można zbierać i przeglądać. A co takie zapytania mogą Ci powiedzieć? I w jaki sposób je wykorzystać?
Co użytkownicy chcieli kupić - czyli produkty i kategorie
Pierwszy przypadek, charakterystyczny dla sklepów internetowych (choć nie tylko). Użytkownik wpisuje w wyszukiwarkę na stronie nazwę produktu, nie znajduje niczego i wychodzi. Na pierwszy rzut oka tylko straciliśmy Klienta, ale taka sytuacja ma też aspekt pozytywny: dostarcza informacji.
Może użytkownik nie znalazł produktu, bo nie było go w asortymencie? Może szukał, używając innej nazwy niż ta ustawiona w sklepie? A może właśnie dany produkt zniknął z innego sklepu, więc ludzie zaczęli szukać go u Ciebie? Odpowiedzi na te pytania są na wyciągnięcie ręki - trzeba tylko włączyć śledzenie wyszukiwarki na swojej stronie.
Oprócz sugestii dotyczących zmiany asortymentu użytkownicy korzystający z wyszukiwarki mogą pomóc Ci też w Twoich działaniach SEO. W jaki sposób?
Wyjaśnię to na przykładzie. Powiedzmy, że prowadzisz sklep z sukienkami, w którym masz podstawowe kategorie: sukienki długie, sukienki krótkie, sukienki wieczorowe i tak dalej. Podpinasz śledzenie wyszukiwarki i po miesiącu sprawdzasz wyniki.
Okazuje się w nich, że sporo ludzi wpisuje na stronie hasła związane z konkretnymi imprezami, np.:
- sukienki na chrzciny,
- sukienka na wesele,
- sukienka dla druhny.
Co możesz zrobić z takimi informacjami? Oczywiście stworzyć nowe, zoptymalizowane pod te frazy kategorie!
Tutaj dobra rada: zanim stworzysz kategorie, zastanów się, czy jesteś w stanie zamknąć zbliżone tematycznie sugestie z wyszukiwarki w jednej, głównej kategorii. Dla rozpatrywanego tu przykładu taką nadrzędną kategorią byłyby np. sukienki okazjonalne (prawie 2 000 wyszukań miesięcznie).
Następnie szybki research fraz kluczowych. Skoro użytkownicy szukają sukienek na wesele to pewnie i na ślub, komunię, urodziny czy wieczór panieński. Warto to od razu uwzględnić.
Chwila analizy i masz gotową strukturę nowych kategorii:
- sukienki okazjonalne
- sukienki na komunie
- sukienki na chrzciny
- sukienki na ślub
- sukienki na wesele
- sukienki na wieczór panieński
Jeszcze chwila analizy i masz jeszcze kolejne kategorie, niższego rzędu:
- sukienki na wieczór panieński
- czarne sukienki na wieczór panieński
- białe sukienki na wieczór panieński
- czerwone sukienki na wieczór panieński
Nic trudnego, prawda?
Takie rozwiązanie to sytuacja “win-win”. Tak dla Ciebie (jeśli jesteś SEO Samodzielny/a), jak i dla Twojego potencjalnego klienta.
Dla pozycjonowania serwisu nowe kategorie to szansa na nowe treści, dużo linkowania wewnętrznego i masa potencjału na kolejne wpisy blogowe. Dla potencjalnego Klienta to natomiast szansa na szybkie znalezienie szukanych produktów, łatwiejsza nawigacja w serwisie, a czasem i większa kompletność informacji.
Nieco bardziej całościowo, tworzenie kategorii na podstawie zapytań to też bardzo naturalny rozwój strony. Oparty na potrzebach użytkownika, dzięki czemu istnieje duża szansa, że poprawi ogólną użyteczność serwisu. Koniec końców część użytkowników nie będzie musiała przecież przeklikać dziesięciu stron kategorii “sukienki”, a dostanie od razu to, czego szuka.
Czego użytkownicy chcieli się dowiedzieć - czyli blog
Historia haseł wpisywanych w wyszukiwarkę na Twojej stronie może być również dobrą kopalnią tematów na artykuły.
Jeśli użytkownicy stawiają konkretne pytania typu: “jak zrobić X?”, “jak wybrać Y?” to możesz odpowiedzieć na nie wpisem na blogu. Ale to nie wszystko, bo jeśli po prostu widzisz zainteresowanie którymś z segmentów, np. “sukienki na wesele”, to możesz wykorzystać to do stworzenia tematu blogowego.
Trzymając się tego sukienkowego przykładu, przychodzą mi od razu do głowy tematy takie jak: “Jak wybrać sukienkę na wesele?”, “TOP 5 sukienek na wesele” lub “Czy można ubrać czarną sukienkę na wesele?”. Zresztą, pewnie i Ty jesteś w stanie wypisać ich całkiem sporo, a założę się, że tak samo będzie też przy Twoim serwisie.
Korzystaj na zachowaniu użytkowników, ile się tylko da. Ciężko o lepsze i bardziej precyzyjne źródło wiedzy o Twoim potencjalnym Kliencie. Co więcej, dane z wyszukiwarki są właściwie za darmo - do ich pozyskania nie trzeba ankiet, paneli czy testów rynku. Nie trzeba nawet odwiedzać serwisów konkurencji.
Zapamiętaj
Ludzi zainteresowanych danym tematem, produktem czy kategorią, jest znacznie więcej niż tylko ci, którzy wpisują je w wyszukiwarce na Twojej stronie!
Konfiguracja śledzenia wewnętrznej wyszukiwarki
Ustawienie śledzenia wewnętrznej wyszukiwarki w Google Analytics jest dość proste. Zanim wejdziemy jednak w konfigurację, trzeba znaleźć parametr adresu URL pojawiający się po użyciu wyszukiwarki.
Zapamiętaj
Śledzenie wyszukiwarki nie przyda się tam, gdzie nie ma jeszcze ruchu, ale zawsze warto je skonfigurować. Dzięki temu zbierzemy więcej danych, gdy zaczniemy już pozyskiwać użytkowników.
Dla (example.com) adres z parametrem wyszukiwania może wyglądać np. tak:
example.com/szukaj?q=zapytanie
Parametrem URL jest wartość pomiędzy pytajnikiem a znakiem równości, czyli w tym wypadku “q”. Często jest to jednak także “s”, “search”, “query”, “keyword” lub coś zupełnie innego - dlatego musimy sprawdzić.
Mając parametr, przechodzimy do ustawień. Instrukcję krok po kroku rozpisałem poniżej, w zależności od wersji Analytics.
Universal Analytics
W GA UA ustawienia dotyczące śledzenia wyszukiwania na stronie znajdziesz w zakładce: “Administracja” > “Ustawienia widoku”. Interesuje nas oczywiście sekcja “Ustawienia wyszukiwania w witrynie” - włączamy tutaj śledzenie wyszukiwania, a poniżej dodajemy używany przez nasz serwis parametr.
Google Analytics 4
W GA4 sprawa jest podobnie banalna, jedyna różnica polega na tym, że ustawienia są “schowane” nieco głębiej. Wchodzimy kolejno w “Administracja”> “Strumienie danych”> “Wybór strumienia” > “Pomiar zaawansowany”.
Włączamy opcję “Wyszukiwanie w witrynie” i klikamy na “Pokaż ustawienia zaawansowane”. W tych sprawdzamy, czy nasz parametr znajduje się już w sekcji “Parametr zapytania dla wyszukiwanego hasła”. Jeśli nie, to dopisujemy. Na koniec zapisujemy ustawienia.
Gdzie znaleźć dane o wyszukiwaniu w GA UA?
Okej, mamy już ustawione śledzenie wyszukiwarki. Załóżmy więc, że minęło nieco czasu (dane są zbierane od momentu ustawienia konfiguracji) i chcemy je przejrzeć. Gdzie można ich szukać?
W przypadku Universal Analytics jest to bardzo proste, ponieważ wersja ta ma do tego dedykowaną zakładkę. Wystarczy przejść do Zachowanie > Wyszukiwanie w witrynie.
Przegląd
W przeglądzie możesz sprawdzić między innymi odsetek użytkowników korzystających z wyszukiwarki, 10 najczęściej wpisywanych haseł czy stron, na których używana jest wyszukiwarka.
To takie podsumowanie związane z używaniem wyszukiwarki w witrynie. Zestawienie ogólnych danych, które są rozwinięte w kolejnych zakładkach. Można tutaj całościowo rzucić okiem na statystyki. Na przykład po to, by sprawdzić, czy funkcja działa i czy warto wchodzić w zebrane obecnie dane “głębiej”.
Korzystanie
W zakładce korzystanie można sprawdzić, jak prezentuje się podział na użytkowników korzystających i niekorzystających z wyszukiwarki.
Na screenie od razu można zauważyć dwie rzeczy. Odsetek użytkowników szukających konkretów jest bardzo mały, ale jednocześnie, ruch ten jest wiele bardziej wartościowy i to pod praktycznie każdym względem. Może warto więc wyeksponować bardziej wyszukiwarkę na stronie?
Wyszukiwane hasła
Wyszukiwane hasła to sekcja, która powie nam więcej o samych hasłach wyszukiwanych na stronie. Co jest wpisywane w wyszukiwarkę? Jak często jest wpisywane? Jak głęboko szukają użytkownicy? Odpowiedzi na takie pytania znajdziemy właśnie tutaj.
Jak widzisz na screenie, na drugim i trzecim miejscu jest to samo hasło. Jedno pisane wielką literą, drugie mała. Może to zaburzać analizę, dlatego warto pamiętać o regule, która pomoże to zawęzić.
W tym przypadku reguła ta prezentuje się tak:
^warszawa$
Dzięki takiemu użyciu reguły pojawią się nam wszystkie wyniki ze wpisaną frazą.
Strony wyszukiwania
Ta sekcja powie nam na których podstronach użytkownicy najczęściej decydują się na skorzystanie z wyszukiwarki na stronie. Analiza tych danych może dostarczyć z kolei informacji o tym, w których miejscach na stronie użytkownicy nie mogą znaleźć odpowiednich informacji i decydują się na skorzystanie z wyszukiwarki.
Mając takie informacje, dostajemy potencjał do optymalizacji. Warto wtedy zwrócić uwagę na to czy np. niepotrzebne jest dodanie dodatkowej wyszukiwarki w samej treści podstrony, aby jeszcze bardziej zachęcić użytkowników do szukania konkretów na twojej stronie.
Strony na których wyjątkowo często używana jest wyszukiwarka, mogą być także miejscami, które pomija architektura informacji serwisu.
A gdzie szukać tych informacji w GA4?
W przypadku GA4 sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. W tej wersji nie mamy już gotowego raportu, z którego moglibyśmy skorzystać. Musimy więc takie podsumowanie stworzyć sami.
Zapamiętaj
Pamiętajmy, że dane zbierają się dopiero od momentu skonfigurowania śledzenia wyszukiwania. Do momentu ich przeglądania musi upłynąć co najmniej parę dni (żebyśmy mieli już co przejrzeć).
Poniżej znajdziesz instrukcję tekstową wraz ze screenshotami, ale ze względu na skomplikowanie, żeby pełniej przedstawić, jak to zrobić, nagrałem także krótki wideo poradnik:
Nasz raport będziemy mogli stworzyć w zakładce Eksplorowanie, którą znajdziemy w bocznym menu GA4. Wchodzimy w nią i wybieramy stworzenie pustego raportu.
Naszym oczom ukaże się pusty raport. Wygląda trochę przerażająco, prawda? Prawda jest taka, że nie ma się czego bać i wcale nie jest tak źle. Do samego tworzenia raportów od zera wrócę jednak w kolejnych artykułach. Na razie podążajcie za mną.
Z lewej strony mamy dwie zmienne: Wymiary (zaznaczone na żółto) i Dane (zaznaczone na pomarańczowo). Nimi musimy zająć się najpierw. Zaczniemy od Wymiarów, klikając w plus przy napisie.
Na ekranie pojawi się okno z wyborem dostępnych wymiarów. Wybieramy nazwa wydarzenia oraz wyszukiwane hasło, a następnie klikamy Importuj z prawej strony. Najlepiej skorzystać w tym celu z wyszukiwarki na górze okna.
Następnie bardzo podobnie postępujemy z sekcją Dane. Tym razem musimy jednak wybrać wartości: liczba zdarzeń oraz całkowita liczba użytkowników. Tak samo jak przy dodawaniu wymiarów, importujemy te dane i przechodzimy do zbudowania raportu.
Na tym etapie do naszego nowego raportu powinniśmy mieć już zaimportowane wymiary oraz dane. Możemy więc dodać je do raportu.
- W sekcji wiersze dodajemy wyszukiwane hasło.
- W sekcji wartości dodajemy liczba zdarzeń oraz całkowita liczba użytkowników.
- Następnie przechodzimy do sekcji filtry.
- Wybieramy filtr:
- nazwa wydarzenia
- ściśle dopasowany
- view_search_results
I tak udało nam się stworzyć w GA4 raport mówiący o wyszukiwanych hasłach na naszej stronie.
Co warto wynieść z tego tekstu?
- Wyszukiwarka na stronie internetowej jest dla użytkownika drogą na skróty, ale i wsparciem, gdy ciężko jest coś znaleźć.
- Bez niej użytkownik stojący przed decyzją “szukać dalej czy iść gdzie indziej” często wychodzi z serwisu.
- Powodów przemawiających za wdrożeniem wyszukiwarki wewnętrznej jest wiele, ale większość dzisiejszych SaaS-ów i CMS’ów dla sklepów wdraża ją automatycznie
- Każde zapytanie wpisane w wewnętrzną wyszukiwarkę to informacja zostawiona przez użytkownika, którą można wykorzystać.
- Frazy dotyczące produktów czy kategorii produktowych mogą sugerować korzystne zmiany w asortymencie sklepu internetowego.
- Są jednak także kierunkami do rozwoju i optymalizacji serwisu pod SEO, bo na ich podstawie możemy kreować nowe kategorie.
- Jeśli użytkownicy wpisują w wyszukiwarkę pytania, to właściwie są to gotowe tematy na wpisy blogowe.
- Tematykę artykułów sugerować mogą także różne inne popularne zapytania, dotyczące np. trendów czy produktów.
- Żeby jednak korzystać z tych danych, trzeba je najpierw zbierać, potrzebna jest więc konfiguracja śledzenia wyszukiwarki - na szczęście bardzo prosta.
- Dane o wyszukiwaniu w GA UA znajdują się w Zachowanie > Wyszukiwanie w witrynie i są podzielone na 4 podstawowe zakładki.
- W GA 4 natomiast do dotarcia do nich potrzebne będzie skonfigurowanie własnego raportu, czego instrukcję zamieściłem w artykule.
- Poza wspomnianymi już nowymi podstronami czy zmianami w asortymencie, dane wyszukiwania mogą przydać się też w optymalizacji podstron już istniejących, jak i samej wyszukiwarki.