Jesteś tutaj: Baza wiedzy / SEO News / SEO News #217 – alarm w OpenAI, dane o SM w GSC, skuteczne blokady Cloudflare

10-12-2025

SEO News #217 – alarm w OpenAI, dane o SM w GSC, skuteczne blokady Cloudflare

Sam Altman, CEO Open AI, ogłasza czerwony alarm i chce skupić się w pełni na rozwijaniu swojego bazowego produktu, czyli ChataGPT. Decyzja ta jest reakcją na rosnącą presję konkurencji, szczególnie ze strony Google i modelu Gemini, który coraz mocniej walczy o pozycję lidera. W ramach tego podejścia firma czasowo wstrzymała plany monetyzacji ChatGPT poprzez reklamy oraz zrezygnowała z projektów pobocznych. Zespoły zostały przeorganizowane, a tempo prac przyspieszone, aby poprawić jakość odpowiedzi, stabilność, szybkość i zdolności rozumowania flagowego czatbota.

SEO News #217 – alarm w OpenAI, dane o SM w GSC, skuteczne blokady Cloudflare - SEO blog

OpenAI ogłasza „code red” i chce skupić się w pełni na rozwijaniu ChataGPT. Google testuje analizę danych z YouTube, Instagrama i TikToka w GSC Insights. Opublikowano opis pliku LLMs.txt w dokumentacji Google dla deweloperów, po czym go usunięto. Cloudflare zablokowało już 416 mld zapytań botów AI po wprowadzeniu płatnej zapory. W przyszłym roku nie będzie reklam w Gemini. Google integruje AI Mode z Discover i swoją aplikacją mobilną.

1. Czerwony alarm w OpenAI 🚨

“Wszystkie ręce na pokład – ChatGPT musi być najlepszy na świecie!” – pewnie tak brzmiało wewnętrzne memo rozsyłane niedawno do pracowników OpenAI przez Sama Altmana.

Oczywiście żartuję, co nie zmienia faktu, że w firmie faktycznie zaczęła się lekka panika. Altman wprowadził “code red” w związku z nasilającą się konkurencją na rynku modeli AI, szczególnie ze strony Google i Gemini. Uznano, że dalszy rozwój ChataGPT wymaga pełnej koncentracji na jego podstawowych funkcjach, zamiast rozpraszania zasobów na nowe inicjatywy.

W praktyce zdecydowano się czasowo wstrzymać plany związane z monetyzacją ChatGPT poprzez reklamy. Odłożone zostały również prace nad dodatkowymi projektami, takimi jak specjalistyczni asystenci AI czy nowe usługi poboczne.

Zespoły wewnętrzne zostały przeorganizowane, a tempo pracy wyraźnie przyspieszone, aby jak najszybciej wprowadzić usprawnienia w działaniu głównego czatbota.

Priorytetem jest poprawa jakości odpowiedzi, szybkości działania, stabilności oraz zdolności rozumowania. OpenAI zapowiada w związku z tym kolejne aktualizacje i nowe modele, które mają wzmocnić pozycję ChatGPT na tle konkurencji.

Warto też podkreślić, że Sam Altman musi uspokajać inwestorów – a wśród nich takich gigantów jak Oracle czy Nvidia – którzy widzą i analizują, co się dzieje. Z ich strony rosną obawy związane m.in. z potencjalną bańką spekulacyjną na rynku sztucznej inteligencji.

Z perspektywy OpenAI trzeba więc wyraźnie podkręcić tempo prac nad rozwojem swojego flagowego modelu LLM, bo – mówiąc wprost – inwestorzy boją się, że uciekną im pieniądze.

2. Dane z kanałów SM w raportach GSC Insights – testy

Rozpoczęła się faza testowa nowej funkcji w Google Search Console Insights, która rozszerza raporty o dane z kanałów społecznościowych powiązanych ze stroną internetową.

Dane z social media w Google Search Console Insights

W praktyce oznacza to, że właściciele serwisów mogą w jednym miejscu analizować efekty działań SEO oraz widoczność i skuteczność treści publikowanych w mediach społecznościowych, takich jak YouTube, Instagram czy TikTok.

Nowe dane mają prezentować m.in. łączny zasięg treści, najskuteczniejsze materiały publikowane w social mediach oraz zapytania, po których użytkownicy trafiają na profile społecznościowe z poziomu wyszukiwarki Google.

Wykres danych z social media w GSC

Raporty uwzględniają też informacje o lokalizacji odbiorców oraz źródłach ruchu, co pozwala lepiej zrozumieć, jak treści z różnych kanałów uzupełniają się w generowaniu widoczności.

Co jednak ważne, funkcja ma na razie charakter eksperymentalny i jest dostępna tylko dla wybranych kont. Kanały społecznościowe są wykrywane i przypisywane do witryny automatycznie, więc siłą rzeczy kontrola ze strony użytkownika jest dość ograniczona.

3. Opis pliku LLMs.txt w dokumentacji Google – pojawia się i znika

Ciekawa sprawa – Google kilka dni temu opublikowało na swoim portalu Search Central opis pliku LLMs.txt. To była dość zaskakująca decyzja, tym bardziej że firma wcześniej na każdym kroku podkreślała, że:

  • nikt nie używa pliku LLMs.txt,
  • Google też nie będzie go używać.
Opis pliku LLMs.txt w dokumentacji Google

Nie ma się zatem co dziwić, że reakcje specjalistów od pozycjonowania i ekspertów zajmujących się generatywną sztuczną inteligencją były dość mieszane.

Pytanie o plik LLMs.txt

Fakt, że Google opisało plik, podobno nie oznaczał automatycznie, że traktuje go jako sygnał rankingowy lub że ma on bezpośredni wpływ na wyszukiwanie. Brakowało też jednoznacznej deklaracji, czy i w jaki sposób LLMs.txt będzie używany przez systemy AI od Google.

Na chwilę obecną link do dokumentacji zwraca błąd 404, więc wygląda na to, że został celowo usunięty. Czy Google nas trolluje? :D

Błąd 404 w dokumentacji Google

4. Cloudflare zablokowało już setki miliardów żądań od botów AI

Cloudflare poinformowało, że od lipca zablokowało aż 416 miliardów żądań pochodzących od botów wykorzystywanych do trenowania i zasilania systemów sztucznej inteligencji.

Skala jest potężna i jasno pokazuje, jak intensywnie narzędzia AI pobierają treści z internetu, często bez zgody właścicieli stron i bez jakiejkolwiek formy rekompensaty.

Działania firmy są efektem wprowadzenia nowej polityki Pay Per Crawl, w ramach której skanowanie stron przez boty AI jest domyślnie blokowane – chyba że ich operator zawrze odpowiednią umowę lub zapłaci za dostęp do treści.

CEO Cloudflare, Matthew Prince, tłumaczy, że chce w ten sposób przywrócić kontrolę twórcom i wydawcom, którzy coraz częściej tracą ruch i przychody, ponieważ użytkownicy otrzymują odpowiedzi bezpośrednio od systemów AI, z pominięciem oryginalnych źródeł.

Ważnym problemem pozostaje jednak nierówność w dostępie do danych. Według Cloudflare Google ma wielokrotnie większy dostęp do stron internetowych niż inne firmy rozwijające AI – szacunkowo widzi około 3,2 razy więcej stron niż OpenAI, 4,6 razy więcej niż Microsoft oraz 4,8 razy więcej niż Anthropic czy Meta.

Jednocześnie właściciele serwisów stoją przed trudnym wyborem:

  1. Zablokować szkolenie systemów AI, ale ryzykować zniknięcie z wyszukiwarki Google.
  2. Pozwolić Googlebotowi na dostęp do witryny, ale zaakceptować przy okazji scrapowanie danych przez sztuczną inteligencję.

Zdaniem Prince’a rozwój generatywnej AI wymaga nowych zasad dotyczących dostępu do treści, licencjonowania danych i roli największych platform. Bez takich zmian otwarty charakter internetu oraz interesy twórców mogą zostać poważnie naruszone.

Sprawdz oferte

5. Google zaprzecza, że w 2026 w Gemini pojawią się reklamy

Google oficjalnie zdementowało plotki sugerujące, że reklamy mają pojawić się w aplikacji Gemini w przyszłym roku.

Wcześniejsze doniesienia (oparte na nieoficjalnych i anonimowych źródłach) wskazywały, że firma miała rzekomo rozmawiać z reklamodawcami o przyszłej monetyzacji swojego asystenta AI. Informacje te szybko wywołały dyskusję w branży marketingowej i technologicznej.

W odpowiedzi przedstawiciel Google ds. reklam, Dan Taylor, potwierdził, że obecnie w Gemini nie ma reklam i firma nie rozważa ich wprowadzenia.

Oświadczenie Dana Taylora o braku reklam w Gemini

Podkreślono, że krążące doniesienia były nieprecyzyjne i nie odzwierciedlały rzeczywistych działań ani strategii spółki w zakresie rozwoju Gemini.

Czyli w najbliższej przyszłości nie ma co liczyć na komponenty reklamowe w żadnym z największych modeli językowych. Choć oficjalne deklaracje to jedno, a rzeczywistość to drugie.

6. Funkcje AI w Google Discover

Google zaczęło integrować tryb AI Mode z Google Discover i swoją apką mobilną, wprowadzając nowe sposoby interakcji z treściami. Po otwarciu artykułu użytkownik może wywołać Tryb AI z poziomu menu i skorzystać z opcji automatycznego podsumowania tekstu, zadawania pytań uzupełniających lub pogłębienia wybranego wątku.

Funkcje działają nie tylko dla treści z Discover, ale praktycznie dla każdej strony otwieranej w aplikacji Google.

Tryb AI w Google Discover>

Firma podkreśla na każdym kroku, że AI Mode ma zastępować klasyczny sposób czytania treści bardziej konwersacyjną formą wyszukiwania. Użytkownik może szybciej zrozumieć temat, poprosić AI o doprecyzowanie informacji lub rozwinięcie zagadnienia bez konieczności samodzielnego przeglądania wielu źródeł.

Naprodukowaliśmy się nie lada. A czy szczena opada? (D)oceń nas!

Aktualna ocena:

5 / 5

Liczba ocen: 5

Twoja ocena:

SEO na luzie

Historia Twojego sukcesu może zacząć się dziś. Odbierz darmową analizę Twojej strony.

Bezpłatna oferta
  • Odezwiemy się w 24h
  • Otrzymasz analizę strony i porównanie z konkurencją
  • Przygotujemy strategię SEO dla Twojego biznesu
  • Pokażemy Ci na przykładach, jak wygląda współpraca i raporty miesięczne
  • Otrzymasz ofertę w formie video, współpraca od 1999 zł/mc