SEO News #135 – SGE w wynikach, Google I/O 2024, GPT-4o

AI Overviews, czyli wyniki generowane przez AI, oficjalnie trafiły do wyników w USA. Google ogłosiło mnóstwo nowości w wyszukiwarce. OpenAI przedstawiło nowy model: GPT-4o. Poza tym: filtr wyników, który usuwa wszystkie funkcje, Google zdejmuje kary, ukryta liczba wyników i ogromna deindeksacja stron w lutym.

1. SGE trafiło do wyników w USA (Google I/O 2024)

Stało się, Search Generative Experience trafiło do wyników wyszukiwania w USA.

Od 14 maja 2024 roku funkcja wyników AI Overviews, czyli podsumowania informacji generowane przez sztuczną inteligencję, będzie pojawiać się w zwykłych wynikach organicznych w Stanach Zjednoczonych.

Jak pisze Google, dzięki AI Overviews, „użytkownicy odwiedzają bardziej różnorodne strony, z których uzyskują odpowiedzi na bardziej złożone pytania”.

Co więcej, wg. Google, linki uwzględnione w AI Overviews zyskują podobno więcej kliknięć niż wtedy, gdy pojawiają się w normalnych wynikach na te same frazy, co ma wynikać z większego zaangażowania.

Firma zapewnia też, że „w miarę rozwijania tych funkcji, będzie nadal skupiać się na tym, by przekazywać wartościowy ruch do wydawców i twórców”. Bez wątpienia jednak, obecność tej funkcji wpłynie znacznie na pozycjonowanie.

Na razie nie wiadomo, kiedy konkretnie takie generatywne odpowiedzi trafią do innych krajów, ale Google zapowiada, że będzie to „niebawem”. W praktyce, w Europie, ze względu na regulacje prawne, przyjdzie nam pewnie na nie jeszcze trochę poczekać.

Testy AI Overviews poza Search Labs rozpoczęły się już końcem marca (SEO News #128).

Samo SGE zostało otworzone dla pierwszych użytkowników nie cały rok temu (SEO News #85 – SGE już dostępne).

Co ciekawe, z analiz prowadzonych przez niezależne firmy (Onely i BrightEdge) wynika, że w maju Google znacznie zmniejszyło pokrycie fraz przez SGE w stosunku do poprzednich miesięcy. Tj. nowe generatywne wyniki pojawiały się na znacznie mniej zapytań.

Wraz z uruchomieniem AI Overviews sprawdziły się też moje przypuszczenia z zeszłego tygodnia (SEO News #134). Sama zmiana nazwy funkcji na „AI Answer”, o której wtedy pisałem, została jednak wycofana.

2. „Google wygoogluje to dla Ciebie” – nowe funkcje SGE i wyszukiwarki (Google I/O 2024)

Razem z uruchomieniem AI Overviews w wynikach, Google ogłosiło nowe funkcje SGE i wyszukiwarki.

Pierwsza z nowości to dostosowywanie AI Overview, czyli podsumowań generowanych w wynikach przez AI.

Dzięki tej funkcji wygenerowane odpowiedzi będzie można jednym kliknięciem uprościć lub uszczegółowić. Trafi ona „wkrótce” do Search Labs dla angielskojęzycznych zapytań w USA.

Druga nowością jest wykorzystanie w AI Overviews niestandardowego modelu Gemini, który pozwoli funkcji dostarczać odpowiedzi na o wiele bardziej złożone zapytania.

W skrócie: Google ma umieć odpowiedzieć na frazy pokroju „znajdź najlepsze siłownie we Wrocławiu i pokaż mi szczegóły co do ich cen oraz oferty, a także jak długo idzie się do nich z ulicy X”.

Sam proces budowania takiej odpowiedzi ma z kolei uwzględniać rozbicie frazy na kilka wyszukiwań, zebranie informacji i przetworzenie ich przez model w jedno użyteczne podsumowanie.

Takie możliwości również trafią „wkrótce” do Search Labs w USA.

Nowość nr 3 to możliwości planowania podróży/wycieczek i posiłków w wyszukiwarce. Google będzie w stanie nie tylko wyszukać np. atrakcje w danym mieście czy przepisy, ale też od razu stworzyć z nich dla nas plan zwiedzanie lub jadłospis.

W tym wypadku funkcja już trafiła do Search Labs dla angielskojęzycznych zapytań w USA. W najbliższych miesiącach zostanie rozbudowana o możliwości dostosowywania odpowiedzi i kolejne kategorie planowania, m.in. imprez, randek czy treningów.

Nr 4 na liście nowości to organizowanie stron wyników przez AI. Sztuczna inteligencja będzie mogła dostosować wyniki do naszych potrzeb (intencji), tak, żebyśmy otrzymali szeroki zakres różnych rodzajów treści i podpowiedzi.

Takie możliwości filtrowania mają pojawiać się już niebawem w zwykłych wynikach na zapytania po angielsku w USA, przy zapytaniach dotyczących poszukiwania inspiracji.

Pierwszą kategorią fraz, na które się pojawią, mają być restauracje i przepisy. Kolejno funkcja obejmie też filmy, muzykę, książki i zakupy.

Piąta i ostatnia nowinka w wyszukiwarce to możliwość wyszukiwania za pomocą wideo (!).

Tak, będziemy mogli nagrać np. niedziałające urządzenie, wstawić je do Google tak jak grafikę przy wyszukiwaniu obrazem, dopisać do tego frazę „dlaczego to nie działa” i uzyskać w odpowiedzi wygenerowane przez AI rozwiązania.

Wyszukiwanie z wideo pojawi się eksperymentalnie, podobnie jak większość tych nowości, w Search Labs dla angielskojęzycznych zapytań już „wkrótce”.

Po więcej nowości z Google I/O, zajrzyj na blog Google.

Pełne nagranie z wydarzenia możesz z kolei obejrzeć tutaj.

3. GPT-4o – nowy model OpenAI i zmiany w ChatGPT

Plotki o wyszukiwarce OpenAI okazały się nieprawdziwe. Zamiast tego, 13 maja 2024 firma pokazała swój najnowszy duży model językowy: GPT-4o.

GPT-4o przyjmuje jako dane wejściowe dowolne kombinacje tekstu, dźwięku, obrazów i wideo, a w odpowiedzi generuje dowolne kombinacje tekstu, dźwięku i obrazów.

To pierwszy duży model językowy przeszkolony od zera na danych tekstowych, dźwiękowych i graficznych. Dzięki temu jego czas odpowiedzi na polecenia głosowe wynosi średnio tylko 320 milisekund, co jest bardzo bliskie czasu reakcji człowieka w rozmowie (!).

W zestawieniu z GPT-4 Turbo GPT-4o jest:

• równie skuteczny w generowaniu odpowiedzi tekstowych i kodu,
• znacznie lepszy w generowaniu odpowiedzi tekstowych w innych językach niż angielski,
• znacznie lepszy w rozumieniu audio, obrazów i wideo,
• znacznie szybszy,
• o 50% tańszy za pośrednictwem API.

W przeciwieństwie do swojego poprzednika nowy model będzie także dostępny w darmowej wersji ChatGPT (oczywiście z odpowiednio mniejszymi limitami niż w wersji Plus).

A skoro już o ChatGPT mowa, to OpenAI ogłosiło w nim zmiany.

Poza dostępem do możliwości GPT-4, darmowy ChatGPT będzie teraz pozwalał na:

1. Czat z dostępem do przeglądania sieci w trakcie konwersacji.
2. Analizowanie danych i tworzenie wykresów.
3. Wysyłanie grafik jako poleceń.
4. Wysyłanie plików jako poleceń (w celu uzyskania pomocy z przetwarzaniem wiedzy, pisaniem czy analizowaniem informacji).
5. Zarządzanie opcjami pamięci (czyli faktami, które ChatGPT zapamiętuje o użytkowniku i uwzględnia w konwersacji).

ChatGPT dostał też własną aplikację desktopową i zmiany (głównie uproszczenia) w interfejsie.

A gdyby tego wszystkiego było jeszcze mało, to darmowe stają się również GPT Store oraz dostępne w nim GPTs.

Jeśli nie miałeś/aś więc jeszcze okazji korzystać z asystentów OpenAI, ze względu na brak płatnej subskrybcji, to teraz możesz zrobić to za darmo.

PS: jeśli będziesz testować, zajrzyj koniecznie do naszej listy SEO GPTs.

Przegląd nowości od OpenAI znajdziesz we wpisie Spring Update, na blogu OpenAI.

Więcej o GPT-4o przeczytasz z kolei we wpisie „Hello GPT-4o”, a o zmianach dot. ChatGPT tutaj.

4. Filtrowanie wyników, które przywraca klasyczne TOP10

Razem z SGE, Google wprowadziło do wyszukiwarki nowy filtr „Web" („Sieć”), który pozwala na wyświetlanie w wynikach tylko stron internetowych. Bez funkcji wyników i bez nowych AI Overviews.

Filtr powstał, aby zaspokoić potrzeby osób preferujących proste wyniki wyszukiwania… no i żeby uniknąć niezadowolenia z nowych wygenerowanych odpowiedzi wyszukiwarki.

Na urządzeniach mobilnych jest on dostępny obok innych opcji filtrowania wyników, takich jak „Grafika" czy „Wiadomości". Na desktopach znajdziesz go z kolei pod opcją „Więcej".

Co ciekawe, filtr ten pokazywałem już w SEO News #122, w lutym, gdy był testowany.

5. Google zdejmuje kary za nadużycie reputacji witryn

Podobno Google zdejmuje już niektóre z kar ręcznych nałożonych w zeszłym tygodniu za nadużycie reputacji witryn. Oczywiście chodzi o zdejmowanie kar po rozwiązaniu problemu przez ukarany serwis.

Przy okazji wrzucam przypomnienie od Danny’ego Sullivana: nadużycie reputacji witryny dotyczy treści, nie linków!

6. Liczba wyników wyszukiwania usunięta z wyszukiwarki

Po wielu testach i tymczasowych usunięciach orientacyjna liczba wyników wyszukiwania na dobre zniknęła ze strony wyników.

Google nie usunęło jej jednak kompletnie, a tylko ukryło ją w domyślnym widoku. Jest ona teraz dostępna po kliknięciu na „Narzędzia”.

7. Google zdeindeksowało ogromną liczbę adresów w lutym 2024

W lutym 2024 roku wyszukiwarka usunęła „ogromną liczbę” adresów URL z indeksu. Potwierdził to Gary Illyes, w trakcie sesji Q&A na SEPR Conf 2024.

Decyzja o takim zabiegu zapadła, bo wówczas „fundamentalnie zmieniło się postrzeganie stron przez wyszukiwarkę”. Czyli: Google zaczęło kompletnie inaczej oceniać jakość wielu serwisów.

Wszelkie zmiany w liczbie zindeksowanych adresów w okolicy lutego 2024 (szczególnie te znaczne) mogą więc sygnalizować problemy z ogólną jakością strony w oczach Google.

Jak jednak mówi Gary, w zdecydowanej większości przypadków, nagła deindeksacja części serwisu to nadal kwestia problemów czysto technicznych.