Rekrutujemy! Zaindeksujemy nowego SEO Speca w naszej ekipie! Zobacz szczegóły i aplikuj czym prędzej .
Jesteś tutaj: Baza wiedzy / Kurs SEO Samodzielni / Semantyczne SEO, czyli jak osiągnąć wyższe pozycje w Google

08-05-2023

Semantyczne SEO, czyli jak osiągnąć wyższe pozycje w Google

Jak trafić na szczyt listy wyników wyszukiwania? Odpowiedź kryje się w tym, jak działa wyszukiwarka!

Semantyczne SEO, czyli jak osiągnąć wyższe pozycje w Google - SEO blog

Jak Google ocenia strony? W jaki sposób dobierane są wyniki? Co konkretnie świadczy o jakości witryny? No i najzwyczajniej w świecie: jak to wszystko działa? Odpowiedzi na te pytania zmieniały się już wiele razy. Obecnie (możliwe, że już na dłużej) skupia je w sobie semantyczne SEO.

W tej części SEO Samodzielnych na warsztat bierzemy semantyczne SEO – które bazuje na mechanizmach działania wyszukiwarki Google. Wyjaśniamy skąd wzięło się to pojęcie i co się za nim tak właściwie kryje. Pokazujemy też, jak wykorzystać to wszystko w praktyce.

Spis treści:

  1. Google to wyszukiwarka semantyczna
  2. Co to jest semantyczne SEO?
  3. Jak działa wyszukiwanie semantyczne?
  4. Intencje użytkowników – podstawa semantycznego SEO
  5. Rich snippets – efekty wyszukiwania semantycznego
  6. Entity – obiekt, który zastąpił słowo kluczowe
  7. Architektura i struktura serwisu
  8. Topical authority
  9. Wyszukiwanie semantyczne stawia na kompleksowość treści
  10. Semantyczne SEO w praktyce
  11. Dobre praktyki ułatwiające wyszukiwanie semantyczne
  12. Czy semantyczne SEO będzie aktualne w przyszłości? (Podsumowanie)

Powiązane:

Topical authority jako idea tworzenia treści SEO

Zapamiętaj

Semantyka opisuje związki między językiem a rzeczywistością. W językoznawstwie opisuje znaczenie słów, zwrotów, zdań i tekstów.

Google to wyszukiwarka semantyczna

Żeby wyjaśnić, czym jest semantyczne SEO, musimy najpierw zrobić krok w tył i powiedzieć o tym, czym jest wyszukiwanie semantyczne.

Od początku swojego istnienia do mniej więcej 2013 roku Google było wyszukiwarką leksykalną. Wyszukiwanie polegało generalnie na dopasowywaniu fraz do dokumentów w indeksie. Logika była banalna: ot, jest fraza = jest dopasowanie.

Stąd w pierwszych wyszukiwarkach pozycjonowanie polegało na spamowaniu słowami kluczowymi. To dlatego też Google wybiło się spośród konkurencji algorytmem PageRank, który analizował linki zwrotne, a przez to skutecznie utrudniał manipulowanie wynikami.

Z czasem przestało to jednak wystarczać, a w efekcie zmian Google stało się ostatecznie wyszukiwarką semantyczną. Taką, która nie dopasowuje już fraz „na ślepo”, ale potrafi je zrozumieć. Rozpoznaje znaczenie, kontekst i intencje – te stojące za zapytaniami i te odpowiadające im w treściach na stronach.

Zapamiętaj

Wyszukiwanie semantyczne to wyszukiwanie, które uwzględnia znaczenie frazy, jej kontekst oraz intencje użytkownika.

Wyszukiwarka semantyczna radzi sobie całkiem nieźle z językiem. Dzięki temu nie musimy dzisiaj pisać tekstów SEO wypchanych frazami bez odmiany. Często nie musimy już nawet mieć na stronie napisanych konkretnych słów, by mieć na nie widoczność.

Główne zmiany, które doprowadziły Google do stania się wyszukiwarką semantyczną to:

  • Dane strukturalne (słownik Schema.org), które pozwoliły wyszukiwarkom na rozpoznawanie znaczeń treści (2011),
  • Wprowadzenie knowledge graph (grafu wiedzy), który stał się bazą wiedzy wyszukiwarki (2012),
  • Aktualizacja Hummingbird (Koliber), od której Google zaczęło wykorzystywać algorytmy przetwarzające język naturalny (2013) – uznaje się, że to od niej zaczęło się wyszukiwanie semantyczne.

Kolejnymi ważnymi zmianami dla semantycznego SEO były:

  • Włączenie algorytmu Panda do algorytmu głównego wyszukiwarki (2014),
  • Wprowadzenie RankBrain – samouczącego się systemu rankingowego (2015),
  • Wprowadzenie Neural matching – AI zwanego „słownikiem super synonimów” (2018),
  • Wprowadzenie BERT – samouczącego się modelu językowego, który rozpoznaje kontekst, tj. znaczenie zestawianych ze sobą słów (2019).

O większości tych zmian przeczytasz w części SEO Samodzielnych, w której opisujemy aktualizacje algorytmów Google.

Co to jest semantyczne SEO?

Skoro wiemy już czym jest semantyczne wyszukiwanie, to pojęcie semantycznego SEO nie będzie raczej zaskoczeniem.

Semantyczne SEO to pozycjonowanie, które skupia się na rozumieniu intencji użytkowników i zaspokajaniu tych intencji poprzez treść oraz optymalizację.

Tylko tyle i aż tyle. Założenie jest proste: zamiast nastawiać się na dopasowywanie strony „pod algorytm”, chcemy dostarczyć szukającemu dokładnie to, czego szuka i dokładnie tak, jak tego oczekuje.

Semantyczne SEO to takie stawianie na jakość, która ma się obronić w czasie – niezależnie od zmian. Optymalizujemy się tu nie pod mechanizmy wyszukiwarki, tylko pod założenia, które mechanizmy te mają spełniać.

Optymalizacja pod wyszukiwanie semantyczne jest jak rozpoczęcie nauki czegoś w praktyce, ze zrozumieniem. Skupianie się tylko na klasycznych metodach (jak link building) jest za to jak nauka pod klucz egzaminu.

Oba dadzą efekty, ale tylko te pierwsze mają szansę zostać z nami na dłużej :)

Nie przepadamy za tym stwierdzeniem, ale semantyczne SEO to takie „holistyczne” podejście do pozycjonowania.

Składa się na nie analiza zapytań i intencji, przygotowywanie odpowiednich treści, dbanie o prawidłowe ich przekazanie (architektura serwisu i optymalizacja techniczna) i nie tylko. Nie ma za to w nim miejsca na dziwne techniczne sztuczki i próby oszukania systemu.

Jak działa wyszukiwanie semantyczne

Lata wykorzystywania uczenia maszynowego sprawiły, że nikt nie wie już dokładnie jak działa wyszukiwanie, nawet inżynierowie Google. Znamy jednak założenia, które można streścić do jednego zdania:

Wyszukiwanie semantyczne odczytuje zamiary i potrzeby użytkownika (intencje zapytania), a także kontekst zapytania oraz powiązania między szukanymi słowami, do których potem dopasowuje dokumenty (strony).

W skrócie: wyszukiwarka stara się jak najlepiej zrozumieć co chcemy znaleźć i to dostarczyć.

Całkiem proste, prawda?

Semantyczne SEO operuje jednak na pojęciach, które warto osobno rozjaśnić, co robimy niżej. Ale uwaga: pojęcia te są używane bardzo różnie, widząc je zawsze zwracajmy uwagę na kontekst.

Intencje użytkowników – podstawa semantycznego SEO

Wiemy już, że semantyczne SEO o wiele bardziej niż na frazach kluczowych skupia się na reprezentowanych przez nie intencjach. Teraz wyjaśnijmy sobie więc, czym one tak właściwie są i jak je rozumieć.

Intencja użytkownika to cel, który użytkownik chce osiągnąć poprzez wpisanie lub podyktowanie zapytania. Tak definiuje ją Google.

fragment wytycznych Google o jakości stron dla testerów
Fragment oficjalnych wytycznych oceny jakości stron dla testerów jakości Google wspominający o intencjach

Z wytycznych do oceny jakości wyników, które firma tworzy dla swoich testerów, dowiadujemy się, że dobrze jest myśleć o zapytaniach „jako o mających jedną lub więcej z poniższych intencji”:

  • Know – gdy użytkownik chce uzyskać jakieś informacje i np. wpisuje frazę „historia Maroko”.
  • Know Simple – gdy użytkownik chce uzyskać jakieś informacje, ale pod postacią jednej prostej odpowiedzi np. „liczba mieszkańców Maroko”.
  • Do – gdy użytkownik chce coś osiągnąć/zrobić, np. kupić coś, odsłuchać piosenkę, obejrzeć film, pobrać dokument, przeliczyć kwotę brutto/netto lub zamówić pizzę.
  • Website – gdy użytkownik szuka konkretnej strony internetowej lub serwisu i Googluje np. „agencja Top Online” (tzw. intencja nawigacyjna).
  • Visit-in-person – gdy użytkownik chce odwiedzić jakieś miejsce osobiście, przykładem może być fraza „muzeum lotnictwa”, albo „restauracja włoska Wrocław”.

Tutaj warto ponownie zaznaczyć, to co zacytowaliśmy wyżej, czyli że jedno zapytanie może mieć kilka poniższych intencji.

Zapamiętaj

Nacisk Google na spełnianie intencji użytkownika kształtuje współczesne SEO – dopasowanie strony do intencji jest dziś kluczem do sukcesu.

Po przeczytaniu tego tekstu koniecznie zajrzyj do kolejnej części SEO Samodzielnych, gdzie szczegółowo omawiamy intencje użytkownika w SEO.

Rich snippets – efekt wyszukiwania semantycznego

Snippety, a dokładnie rich snippets – fragmenty rozszerzone, to jeden z dodatkowych sposobów Google na jak najlepsze spełnianie intencji wyszukiwania.

Poza dobieraniem możliwie najlepiej dopasowanych wyników Google serwuje użytkownikom także wyniki w postaci fragmentów rozszerzonych.

Na pewno je znasz: fragmenty map, karuzele newsów, specjalne okienka z filmikami czy bezpośrednie odpowiedzi zamiast linka do strony. To wszystko snippety, specjalne funkcje wyszukiwania spełniające intencję o wiele lepiej niż klasyczne wyniki.

semantyczne SEO - rich snippet
To jest wynik rozszerzony
semantyczne SEO - rich snippet
I to jest wynik rozszerzony
semantyczne SEO - rich snippet
I to także :)

Snippety, wbrew częstym opiniom specjalistów SEO, nie są tylko po to by wyszukiwarka mogła „zabierać użytkowników” stronom.

Google wprowadza je głównie z jednego powodu – oczekuje ich szukający, który obecnie zwykle korzysta ze smartfona i potrzebuje szybkiego dostępu do informacji. Bez scrollowania przez kilka stron i przekopywania artykułów.

Entity – obiekt, który zastąpił słowo kluczowe

Google rozpoznaje (i spełnia!) intencje między innymi dzięki swojemu grafowi wiedzy, o którym wspominaliśmy już wyżej. Graf ten (wiedza wyszukiwarki) składa się z kolei z entities. Po polsku mówi się o nich jako o podmiotach lub „encjach”.

Entity to rzecz lub koncepcja – unikalna, rozróżnialna i dobrze zdefiniowana. Tak przynajmniej ujmuje to pojęcie Google.

W praktyce jest to po prostu coś unikalnego, co można wyraźnie odróżnić. Na przykład konkretna osoba, konkretna książka, dany kolor, produkt, przedmiot, owoc, potrawa, nurt filozoficzny czy pojęcie, jak np. semantyka.

Za ich pomocą Google zbiera i układa w swojej bazie danych informacje oraz zachodzące między nimi relacje. Stąd wyszukiwarka jest w stanie np. wyświetlić nam inne filmy reżysera, którego właśnie googlujemy.

semantyczne SEO - graf wiedzy w praktyce
Graf wiedzy w praktyce

Gdy wyszukamy frazy „Quentin Tarantino”, to Google nie dopasuje nam wyłącznie stron na bazie słów kluczowych. Rozpozna najpierw przypisane do reżysera entity oraz jego powiązania z innymi obiektami w grafie wiedzy, a potem przygotuje odpowiednie wyniki.

W efekcie wyświetli w funkcjach rozszerzonych podstawowe dane o reżyserze, ale też będzie znać jego filmy, wskaże żonę, rodziców i inne powiązane entities. Choćby miejscowość, w której szukany przez nas człowiek się urodził.

Relacje pomiędzy entities są trochę jak linkowanie wewnętrzne na Wikipedii. Gdy jedno pojęcie wiąże się z drugim, zostaje połączone odnośnikiem.

Działanie grafu wiedzy świetnie obrazuje filmik, który Google zamieściło w artykule przedstawiającym knowledge graph na swoim blogu.

Architektura i struktura serwisu w semantycznym SEO

Jak widzisz, wyszukiwanie semantyczne opiera się w dużej mierze na logicznych połączeniach między pojęciami i obiektami. Stąd, w semantycznym SEO niezwykle istotną rolę odgrywa architektura informacji i współtworzące ją linkowanie wewnętrzne.

Architektura informacji na stronie, czyli to, jak poukładamy informacje w serwisie ma kluczowe znaczenie dla tego, czy serwis ten będzie spełniał intencje użytkowników. Stąd jego rola jeśli chodzi o semantyczne SEO.

Za przykład weźmy choćby… sklep internetowy z akcesoriami papierniczymi, no niech będzie.

Załóżmy, że ktoś szuka „akcesoriów papierniczych do biura”, a nasze kategorie produktów są podzielone tylko według najprostszych kategorii: „papier do drukarek”, „długopisy”, „segregatory”, „kuwety na dokumenty” itd.

Czy przy takiej architekturze informacji opartej na najprostszej klasyfikacji spełnimy intencję i zdobędziemy widoczność? Raczej nie!

Co innego, jednak gdybyśmy przemyśleli w takim sklepie potrzeby użytkowników i oprócz ogólnych kategorii produktów stworzyli też takie zoptymalizowane na intencje. Na przykład: „do biura”, „do domu”, „do szkoły”. Widzisz, o co chodzi?

Zapamiętaj

Sposób podania informacji jest często o wiele ważniejszy niż samo ich posiadanie.

Linkowanie wewnętrzne z kolei jest jakby „krwioobiegiem” strony.

Wspiera architekturę, bo pozwala użytkownikom przejść do powiązanych podstron. Stanowi też wyznacznik powiązań znaczeniowych dla wyszukiwarki. Można o nim myśleć podobnie jak o relacjach entities w grafie wiedzy.

Tutaj warto wymienić również pojęcie pillar page, czyli techniki organizacji treści, która pomaga tworzyć architekturę i strukturę strony przyjazną użytkownikom i Google.

W skrócie chodzi w niej o tworzenie podstron (np. artykułów) poruszających tematy kompleksowo/szeroko, a następnie uzupełnianie ich wieloma podstronami wspierającymi.

Przykład? Choćby tekst, który właśnie czytasz. Poruszamy tu przekrojowo semantyczne SEO, ale podstronę tę wspiera szereg innych artykułów – wyjaśniających szczegółowo podrzędne pojęcia, do których linkujemy.

Topical authority

Topical authority to autorytet tematyczny, który budujemy na stronie poprzez maksymalnie kompleksowe pokrycie powiązanych tematów w swojej niszy.

W tym wypadku to już jednak nie coś, co ma oparcie w dokumentach Google, a skuteczna koncepcja w semantycznym SEO. Mówi ona z grubsza, że im lepiej pokryjemy temat na stronie (wykażemy się autorytetem i szeroką wiedzą), tym większa będzie nasza widoczność.

Mimo wymyślnych nazw sprawa nie jest skomplikowana i znowu rozbija się o graf wiedzy.

Google zna powiązania między pojęciami. Dzięki temu wie, co zalicza się do poszczególnych zagadnieniach.

Skanując artykuł „semantyczne SEO” wyszukiwarka wie, że dotyczy on wyszukiwania semantycznego i pozycjonowania. Sprawdza więc, jakie pojęcia są powiązane z tymi dwoma zagadnieniami, a potem weryfikuje, na ile z nich wypowiada się dany serwis.

W taki sposób Google jest w stanie zweryfikować, czy strona publikująca artykuł o semantycznym SEO może wiedzieć, o czym mówi – czy serwis jest w poruszanym temacie ekspercki.

Naturalnie, Google chce jak najlepiej spełnić intencje. Stąd chętniej odeśle użytkownika na stronę o szerokim pokryciu danego zagadnienia, niż na taką, która wspomina o nim pierwszy raz.

Zapamiętaj

Topical authority to tylko jeden z elementów układanki. Oprócz niego liczy się też jakość treści, którymi „wypełniamy” swój temat (niszę).

Wyszukiwanie semantyczne stawia na kompleksowość treści

Semantyczne SEO opiera się na kompleksowej treści. Do takiego wniosku dość łatwo można dojść nawet tylko na podstawie powyższych opisów pojęć. Jak to jednak przekłada się na praktykę?

Google chce pokazywać użytkownikowi przydatne źródła informacji. Dzisiaj każdy w jednej branży może mieć jednak ten sam artykuł na daną frazę. Zwykle nawet ma, a w wielu przypadkach nie bardzo jest już nawet co do nich dodać (jeśli dalej ma być czytelnie i na temat).

Jak w takiej sytuacji Google ma wiedzieć, co przyda się użytkownikowi najbardziej (a.k.a. co jest najlepsze)?

W tym natłoku powtarzalności przydatne staje się już nie samo posiadanie informacji czy ich urozmaicanie, ale sposób ich przekazywania. I to nie tylko w skali jednego tekstu, ale całego serwisu (architektura informacji i topical authority!).

Wyszukiwarka dąży do tego, by odsyłać tam, gdzie:

  1. Informacje są przekazywane kompleksowo.
  2. A sposób ich przekazania spełnia intencje użytkownika.

Nie wystarczy więc tylko napisać więcej niż konkurencja – trzeba zrobić to tak, by skorzystał na tym użytkownik.

Zapamiętaj

Wyszukiwanie semantyczne sprawia, że długość treści nie ma już znaczenia, liczy się wyczerpanie tematu.

Semantyczne SEO w praktyce

Przebiliśmy się przez teorię, czas więc na praktykę! Jak semantyczne SEO wygląda w boju? Podstawy, które robimy na stronie (optymalizacja techniczna i treści) zostają bez większych zmian. Największa rewolucja zachodzi jednak w założeniach.

Things not strings!

Dobierając wyniki Google skupia się dziś już nie tylko na frazach, ale na intencjach. O tym było już w tym tekście. Co jednak znaczy to dla przeciętnego SEO Samodzielnego?

Że pora zmienić myślenie na temat słów kluczowych!

RankBrain sprawił, że nie trzeba już mieć podstrony zoptymalizowanej na każdy wariant frazy, czy dziesiątki słów z długiego ogona.

Wystarczy, że jedna podstrona na nie kompleksowo odpowiada – wówczas będzie na nie widoczna, mimo że nie pojawiają się one dokładnie w tekście.

semantyczne SEO - direct answer

W naszym artykule o linkowaniu wewnętrznym nie pada dokładna fraza „dokąd linkować wewnętrznie na stronie”. W 2010 wyszukiwarka, dobierając wyniki nie wzięłaby więc naszego tekstu nawet pod uwagę.

Teraz Google stosuje jednak wyszukiwanie semantyczne, a nie leksykalne. Dzięki temu braku dopasowanej dokładnie frazy wie, że udzielamy na takie zapytanie dobrej odpowiedzi i pokazuje ją w snippecie, na pierwszej pozycji.

W semantycznym SEO zamiast na łapaniu jak największej liczby powtórzeń oraz wariantów fraz skupiamy się na opisywaniu pojęć możliwie jak najdokładniej i jak najprościej.

Cel jest tu prosty: zapewnić kompleksową treść (topical authority) i jej odpowiedni układ (architektura informacji).

Słowa kluczowe nadal są bardzo ważne – po prostu nie trzeba już wymieniać wszystkich synonimów i konfiguracji.

Zamiast upychania wariantów: „czym jest semantyczne SEO”, „co to jest semantyczne SEO”, „semantyczne SEO – co to jest” [...] wystarczy jedna forma. Google zrozumie.

Pisz jak dla siebie

Dla Google, podobnie zresztą jak i dla użytkownika, najważniejsza treść na stronie to ta powyżej linii załamania (above the fold) – widoczna od razu po załadowaniu.

To tutaj powinno znaleźć się to, co najistotniejsze. Dalej (niżej) powinny pojawiać się wątki stopniowo coraz mniej istotne.

Warto o tym pamiętać i starać się to wyważać. Układanie treści, by użytkownik nie czuł się zagubiony, ale i nie zdążył się znudzić, zanim dotrze do tego, czego faktycznie potrzebuje to niemała sztuka. Szczególnie gdy poruszamy złożone tematy.

Przykładowo: w trakcie powstawania tego tekstu zdecydowaliśmy, że skrócimy większość wątku o intencjach użytkownika, żeby ktokolwiek miał szansę przeczytać całość. Z wyciętych fragmentów powstaje (albo już powstała – zależy, kiedy to czytasz) kolejna część kursu :)

Mega ważna w semantycznym SEO jest też struktura treści. Powody są proste: nikt nie chce czytać ściany tekstu. Nie ma też nic bardziej frustrującego niż brak logiki w artykule, przez co trzeba co chwilę do czegoś wracać, żeby móc się w ogóle połapać.

Dbaj o dane strukturalne

Opisywanie elementów serwisu danymi schema.org pozwala Google na lepsze zrozumienie Twojej strony. Część danych strukturalnych jest też niezbędna do tego, by móc pojawić się w wynikach rozszerzonych (rich snippets).

Przykładowo, produkty w sklepie internetowym opisane w kodzie serwisu za pomocą danych strukturalnymi mogą pojawiać się w wynikach produktowych. Artykuły newsowe w funkcjach aktualności, a pytania i odpowiedzi w funkcji snippecie Q&A.

semantyczne SEO - fragment funkcji danych uporządkowanych
Fragment „Funkcji danych uporządkowanych” (Źródło: developers.google.com)

Więcej o tym, jak działają znaczniki uporządkowanych danych przeczytasz w dokumentacji Google. Tam znajdziesz też dokładną specyfikację znaczników dla poszczególnych obiektów i typów treści.

My też z tego korzystamy – semantyczne SEO w Top Online

Cały ten temat nie jest jaką teorią wyssaną z palca czy czymś, co „robić się powinno”, ale w praktyce jest inaczej (jak np. z naturalnym pozyskiwaniem linków). W naszej agencji semantyczne SEO przenika w zasadzie cały proces pozycjonowania.

Od doboru słów kluczowych z uwzględnieniem intencji, przez planowanie treści zgodnie z topical authority, aż po rekomendacje pillar pages oraz klastrów tematycznych w serwisach klientów. Optymalizacja pod wyszukiwanie semantyczne weszła nam już w krew :)

Dobre praktyki ułatwiające wyszukiwanie semantyczne

Poniżej, na deser, zostawiamy jeszcze parę pomniejszych dobrych praktyk, które pomogą Ci przypodobać się wyszukiwarce semantycznej :)

1. Liczy się tylko to, czego chce szukający

Zdanie „liczy się tylko to, czego chce szukający” to taka bardziej bezpośrednia i praktyczna forma górnolotnego „dopasowywania treści do intencji zapytania”, która pozwala w semantycznym SEO stąpać twardo po ziemi.

  • Piszesz artykuł o tym jak naostrzyć nóż kuchenny? Przejdź od razu do metod, daruj sobie definicję ostrzenia czy charakterystykę różnej stali i swoje ulubione typy noży.
  • Piszesz o tym jak wymienić olej silnikowy w samochodzie? Uwierz mi, szukający wie już, dlaczego wymiana oleju jest ważna i jak często musi ją robić.
  • Piszesz o tym jak wybrać agencję SEO? Nie wyjaśniaj czym jest pozycjonowanie, dlaczego warto je robić i jak działa Google. To nie te intencje!

Chyba rozumiesz, o co nam chodzi.

Bardzo dobrą praktyką jest pisanie treści z zadawaniem sobie co jakiś czas pytania: czy to, co przygotowuję jest potrzebne użytkownikowi (czy spełnia intencje fraz?). Tak samo można zastanowić się nad gotową już treścią.

2. Nie długość – wyczerpanie tematu

Wyszukiwanie semantyczne sprawia, że długość treści praktycznie nie ma już znaczenia dla pozycjonowania. Napisanie kilku tysięcy znaków więcej niż konkurencja nie daje wyższej pozycji (no, chyba że konkurencja nie ma żadnej treści, ale to inna sprawa).

Liczy się wyczerpanie tematu – czyli przekazywanie kompleksowych i praktycznych informacji. Skupiaj się przede wszystkim na nim – również w typowo „SEO-wych” opisach podstron. Dłuższy nie znaczy lepszy.

Znaczenie ma jednak długość zdań! Te również powinny być możliwie krótkie: wówczas tekst jest zwykle bardziej zrozumiały.

Stoi też za tym argument bardziej techniczny. Analogicznie jak ludzie, algorytmy NLP również znacznie lepiej przetwarzają krótsze zestawienia słów.

3. Regularność i aktualność

Semantyczne SEO (i semantyczna wyszukiwarka) lubi regularność.

Systematyczne publikowanie procentuje częstszymi odwiedzinami robotów Google. To z kolei przyśpiesza indeksację nowych treści i w efekcie budowanie widoczności.

Przy dobrym planowaniu korzystasz na nim i Ty – bo ciągle ciągniesz swój serwis do góry, poświęcając minimalną ilość czasu.

Okresowo dobrze jest też zadbać o weryfikowanie i aktualizowanie tekstów na stronach. Szczególnie gdy wiemy, że zapytaniom, na które jesteśmy w Google może zmieniać się z czasem intencja. Na przykład gdy podejmujemy pojęcia nowe, ciągle ewoluujące.

4. Fakty nie opinie

Google ma patenty mechanizmów pozwalających rozpoznawać algorytmicznie co jest opinią autora, a co niezależnym faktem.

Jak nietrudno się domyśleć, w wynikach wyszukiwarka chce pokazywać przede wszystkim fakty – rzetelne informacje. Przynajmniej dopóki ktoś nie szuka opinii, ale to wyjątek od reguły.

Na potrzeby pozycjonowania lepiej skupiać się w treści na faktach, a opinie zostawić gdzie indziej. Choćby w social media – dla społeczności, która trafia do nas z miejsc innych niż wyszukiwarka.

Jeśli chcesz łączyć SEO i treści typowo opiniotwórcze (wypowiadać się na różne tematy), to rozdziel to w strukturze swojego serwisu. Stwórz na przykład bazę wiedzy, z tekstami skupionymi na faktach i nastawionymi na zwiększenie pokrycia tematycznego i bloga, gdzie będziesz pisać to, co myślisz. Monitoruj tylko kanibalizację słów kluczowych!

Zapamiętaj

Pisząc pod SEO unikaj łączenia faktów z opiniami – jeśli chcesz uwzględnić swoje zdanie, zamieść je w osobnym nagłówku.

5. Słowniki, leksykony i inne patenty

W celu zwiększania topical authority (i poprawy struktury serwisu) bardzo praktycznym rozwiązaniem może okazać się stworzenie na stronie jakiegoś rodzaju słownika lub leksykonu.

Przykładowo: w sklepie ogrodniczym stworzyć można „Słownik ogrodnika”. Wystarczy, że będzie to przyjemna dla oka podstroną z listą uszeregowanych alfabetycznie pojęć związanych z ogrodnictwem i ogrodem.

Każde pojęcie będzie miało swoją podstronę, a na niej definicję, odpowiedź na pytanie lub inną treść. No i proszę: patent na nieskończone dodawanie przydatnych treści bez zapychania nimi bloga.

Zapamiętaj

Jak takie rozwiązanie może wyglądać w praktyce możesz zobaczyć wchodząc w nasz słownik SEO.

6. Nie będzie szybko

Semantyczne SEO wymaga czasu. Szczególnie pod kątem wypracowania topical authority, które często może wymagać stworzenia nie dziesiątek, a setek artykułów, wpisów blogowych lub innego typu podstron z treścią.

Czasami pozycjonowanie w taki sposób wydaje się być totalnie nieskuteczne. Przez długie miesiące wyszukiwarka może niemal nie reagować na nasze działania, tylko po to, by wystrzelić nasz serwis do góry po upływie roku. Trzeba tego mieć świadomość.

Czy semantyczne SEO będzie aktualne w przyszłości?

Patrząc na eksplodujący na naszych oczach rozwój sztucznej inteligencji nic nie wydaje się być pewne, ale naszym zdaniem: tak. Semantyczne SEO będzie aktualne w przyszłości.

Zmienić mogą się metody wyszukiwania i optymalizacji. Zmienić nawet może się znaczenie i zastosowanie stron internetowych. Zostaną z nami te same założenia, bo wyszukiwarki nie przestaną chcieć zaspokajać potrzeb swoich użytkowników.

Semantyczne SEO jako pierwsze ze wszystkich chyba powszechnych praktyk pozycjonowania nie nastawia się na nadużycie mechanizmów wyszukiwarek, ale skupia się na użytkowniku. Takie podejście zawsze wygrywa na dłuższą metę.

Z tego artykułu dowiedziałeś się:

  • Czym jest semantyczne SEO
  • Jak działa wyszukiwanie semantyczne
  • Jak wykorzystać semantyczne SEO w praktyce

Naprodukowaliśmy się nie lada. A czy szczena opada? (D)oceń nas!

Aktualna ocena:

4.8 / 5

Liczba ocen: 40

Twoja ocena:

Przeczytaj również:

Kurs SEO Samodzielni
Eksploracja kohort w GA4 - SEO Samodzielni
Kurs SEO Samodzielni
Pokrywanie się segmentów w GA4 - SEO Samodzielni
Kurs SEO Samodzielni
Eksploracja sekwencji ścieżki w GA4 - SEO Samodzielni

Społeczność

SEO Samodzielni

Wszystkie treści tworzymy z myślą o naszej społeczności SEO Samodzielnych. Dołączysz do nas?

Dołącz do społeczności

Kurs SEO

Przygotowaliśmy poukładane, praktyczne, wyczerpujące temat, po prostu kompleksowe artykuły o pozycjonowaniu.

Kurs SEO Samodzielni
Eksploracja kohort w GA4 - SEO Samodzielni
Kurs SEO Samodzielni
Pokrywanie się segmentów w GA4 - SEO Samodzielni
Kurs SEO Samodzielni
Eksploracja sekwencji ścieżki w GA4 - SEO Samodzielni

SEO na luzie

Historia Twojego sukcesu może zacząć się dziś. Odbierz darmową analizę Twojej strony.

Bezpłatna oferta
  • Odezwiemy się w 24h
  • Otrzymasz analizę strony i porównanie z konkurencją
  • Przygotujemy strategię SEO dla Twojego biznesu
  • Pokażemy Ci na przykładach, jak wygląda współpraca i raporty miesięczne
  • Otrzymasz ofertę w formie video, współpraca od 1999 zł/mc