SEO News #167 – spam update, Google vs DOJ ciąg dalszy, koniec Core Update

Google ogłasza December 2024 spam update i jednocześnie kończy wdrażanie aktualizacji algorytmu. Włodarze Google reagują na przegraną w procesie antymonopolowym i proponują nowe rozwiązania. Poza tym: zapowiedziano tryb AI w wyszukiwarce, badanie na temat crawlerów AI, a także świąteczne motywy w Google.

1. Google wypuszcza spam update – ostatni w tym roku (?)

Google nie przestaje zaskakiwać i wdraża kolejną aktualizację – tym razem w zakresie spamu. Choć biorąc pod uwagę, jak często w tym roku były wypuszczane kolejne update’y, chyba nikt nie powinien być zdziwiony…

Oficjalna informacja pojawiła się w panelu Google Search Status.

Dowiadujemy się z niej, że grudniowa aktualizacja spamu (December 2024 spam update) wprowadzana jest globalnie dla wszystkich języków i może potrwać maksymalnie tydzień.

Jej głównym celem jest skuteczniejsze wykrywanie witryn naruszających zasady Google dotyczące spamu (korzystających z niektórych technik spamowych).

Google będzie nakładało na te strony kary. Nie poinformowano jednak, jaki procent zapytań/wyszukiwań zostanie objęty aktualizacją.

Co ważne, grudniowy spam update nie bierze pod uwagę zasad dotyczących nadużywania reputacji witryny ani spamu linkowego.

O wcześniejszych aktualizacjach Google dot. spamu informowałem m.in. w SEO News #125 i #141

2. December Core Update zakończony – najszybciej w historii

Grudnia aktualizacja algorytmu zakończyła się dokładnie 18 grudnia i trwała zaledwie 6 dni – o ponad tydzień krócej, niż zapowiadało Google i ok. 3 tygodnie krócej niż November Core Update

Opinie „na gorąco”, które można usłyszeć w środowisku od ekspertów od pozycjonowania stron, są dość zgodne – aktualizacja z grudnia była krótsza, ale jednocześnie bardzo intensywna.

Google potwierdziło zakończenie aktualizacji na swoim profilu na X. Trzeba przyznać, że zbytnio się tam nie rozpisali.

Mam teraz wątpliwości, czy na pewno był to ostatni core update w tym roku. Przy okazji wprowadzania aktualizacji z listopada minąłem się z prawdą, pisząc, że prawdopodobnie jest to finalna aktualizacja wprowadzana w 2024 roku.

Tym bardziej, że Google zapowiedziało ostatnio większą liczbę aktualizacji, które dodatkowo mają być wprowadzane częściej niż poprzednie.

Wygląda jednak na to, że faktycznie jest to ostatni duży ruch ze strony Google w tym roku. Tak przynajmniej wynika z komentarza Johna Muellera (wieloletniego pracownika Google) na LinkedInie.

December Core Update 2024 był najkrótszą udokumentowaną aktualizacją algorytmu w historii.

3. Proces antymonopolowy: Google przegrywa i proponuje rozwiązania

Google przegrało w sądzie w procesie antymonopolowym, który wytoczył amerykański Departament Sprawiedliwości. Tym samym zostało zobowiązane do przedstawienia własnych rozwiązań, które mają załagodzić napiętą sytuację.

Dla przypomnienia: DOJ zarzucał Google nielegalny monopol na amerykańskim rynku wyszukiwania i żądał m.in. sprzedaży wyszukiwarki Chrome oraz Androida. DOJ uważał, że oba te narzędzia wzmacniają dominację Google.

Oczywiście Google się z tym nie zgadzało i postanowiło się bronić. Pojawiały się opinie o ryzyku „zniszczenia” ich produktów i bezpodstawnych nadużyciach ze strony władzy.

Firma wyraziła swoją opinię w artykule blogowym, o którym pisałem jakiś czas temu.

Teraz Google proponuje rozwiązania, które skupiają się na zmianach w zakresie umów podpisywanych z przeglądarkami i producentami urządzeń.

Kluczowe punkty to:

• umowy dot. przeglądarek internetowych – Mozilla, Opera czy Apple mają mieć większa elastyczność w negocjowaniu wielu umów dot. domyślnych wyszukiwarek na różnych platformach;
• umowy dot. Androida – producenci urządzeń z Androidem mają mieć większa wolność pod kątem wyboru preinstalowanych aplikacji od zewnętrznych dostawców, nie tylko od Google (w tym m.in. Gemini);
• nadzór i zgodność – ma zostać wdrożony system monitorowania zgodności.

Oficjalne czytanie propozycji Google odbędzie się w kwietniu przyszłego roku, podczas rozprawy apelacyjnej.

4. Wyszukiwarka Google otrzyma „Tryb AI”

Już niedługo Google wprowadzi do swojej wyszukiwarki tzw. AI Mode. Ma on wyglądać i działać niemal identycznie jak chatbot Gemini – tak twierdzi osoba pracująca nad projektem.

Obecnie Gemini działa niejako w oderwaniu od klasycznej wyszukiwarki, jako osobne narzędzie wyszukiwania.

Mówi się, że decyzja o połączeniu obu tych rozwiązań wiąże się z chęcią dogonienia ChatGPT. Wyszukiwarka SearchGPT jest integralną częścią czatbota od OpenAI – od niedawna dostępną dla wszystkich użytkowników.

Taki ruch ze strony Google może znacznie poszerzyć grono potencjalnych odbiorców Gemini.

Na udostępnionych screenach testowej wersji widać nową ikonkę lupy z gwiazdką, która symbolizuje wyszukiwanie przy użyciu sztucznej inteligencji.

5. Badanie: Crawlery AI zyskują na znaczeniu

Bardzo ciekawe badanie opublikowała platforma Vercel. Analiza zatytułowana “The rise of the AI crawler” dotyczy rosnącego wpływu botów AI na indeksowanie zawartości sieci.

Dane pochodzą z monitoringu strony nextjs.org oraz witryn należących do sieci Vercel. Zbadano wzorce ruchu w tej sieci i podzielono się kilkoma obserwacjami.

Najważniejszy wniosek? Boty crawlujące AI stanowią 28% ruchu Googlebota z tradycyjnej wyszukiwarki.

W całej sieci Vercel boty AI – GPT bot od OpenAI oraz Claude bot od Anthropic – odpowiadają miesięcznie za prawie miliard zapytań. W ostatnim miesiącu było to odpowiednio 569 mln oraz 370 mln żądań.

To jasno pokazuje, jak szybko rozwijają się technologie wyszukiwania oparte na sztucznej inteligencji. Mówimy już o ponad 1/4 wolumenu indeksowania, który „zagarnięty” jest przez roboty indeksujące AI.

Otrzymaliśmy też ciekawe informacje o kluczowych cechach botów AI: nie renderują one JavaScript (ale pobierają takie pliki), skupiają się na HTML (GPT bot) oraz obrazach (Claude).

Co ważne, nie są jeszcze jakoś super efektywne. Zarówno ChatGPT, jak i Claude w ponad 30% przypadków przeznaczają żądania na strony z błędem 404.

Link do pełnej analizy botów AI zostawiam tutaj.

6. Świąteczne dekoracje w wyszukiwarce Google

Święta za pasem – w razie gdyby ktoś o nich zapomniał, ze pewnością szybko sobie przypomni, korzystając z wyszukiwarki Google.

Dostaliśmy bowiem tradycyjne już ozdoby i motywy świąteczne, które wyświetlają się po wpisaniu hasła “Boże Narodzenie” w wyszukiwarce.

Po kliknięciu ikony prezentu w prawym górnym rogu zostaniemy przeniesieni do strony z grami i zabawami świątecznymi – na chętnych czekają takie atrakcje jak kreator elfów czy selfie Świętego Mikołaja.

Bardzo fajną opcją jest możliwość skomponowania własnej kolędy w wydaniu operowym z użyciem aplikacji Blob Opera.

Cała zabawa oparta jest na technologii ML!, której twórcą jest David Li z zespołu Google Arts & Culture.